Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Upiorek
Wyświetlenie odpowiedzi
Chleb - Domowa Piekarnia
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Upiorek Wyświetlenie odpowiedziChlebek li i jedynie z mąki żytniej, na zakwasiepozdrawiam
Ben.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BenGar Wyświetlenie odpowiedziCosik za jasny kolor ma jak na żytni
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BenGar Wyświetlenie odpowiedziCosik za jasny kolor ma jak na żytni
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziJak na 720 raczej normalny.Last edited by Upiorek; 2009-06-04, 16:56.
Comment
-
-
Dorzucę moje 3 grosze
Pieczenie chlebka interesowało mnie zawsze, tak jak wszelkie domowe wyroby. Jednak jakoś nie doszło do wypieków. Dopiero niedawno po lekturze tego wątku chęć spróbowania wypieku chleba powróciła.
Jak do tej pory piekłem dopiero 2 razy ale czuję, że wypieki chlebka na stałe wpiszę do harmonogramu moich domowych robót.
Chlebek nr 1:
1kg pszennej 650
6 łyżek otrębów
pół paczki drożdży
2 szklanki wody gazowanej
sól
Chlebek nr 2:
To samo lecz wodę zamieniłem na domowe piwko, dodałem trochę masła i słonecznika
Spostrzeżenia:
Chlebki wychodzą pyszne, pierwszy miał twardą skórkę i troszkę za długo przetrzymałem go w piekarniku. W drugim już to poprawiłem. Aromatu piwnego wprawdzie ja nie czuję ale chlebek jest o wiele lepszy od sklepowego. Do tego wcale szybko nie czerstwieje i spokojnie można go trzymać tydzień. Cenowo też wcale drożej nie jest bo koszty to niecałe 4 zł + piekarnik a wychodzi 2 bochenki. Piekę w zwykłym piekarniku bez żadnych termoobiegów (kuchnia marki "jola") w foremkach. Troszkę się przypala spód dlatego myślę czy nie pomogłoby obtoczenie chlebka w mące już po wyrośnięciu a przed włożeniem do formy.
Uff ale się rozpisałem. Załączam zdjęcia moich chlebków i życzę wszystkim samych udanych wypieków. WaszeTen tank bar mnie trzyma, ja muszę być blisko
Jak nałogowiec czekać na ten znak
Ten tank bar jest dla mnie jak dla Francuza bistro
Bez niego jestem dętka czyli flak
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mas1519 Wyświetlenie odpowiedziDorzucę moje 3 grosze
Pieczenie chlebka interesowało mnie zawsze, tak jak wszelkie domowe wyroby. Jednak jakoś nie doszło do wypieków. Dopiero niedawno po lekturze tego wątku chęć spróbowania wypieku chleba powróciła.
Jak do tej pory piekłem dopiero 2 razy ale czuję, że wypieki chlebka na stałe wpiszę do harmonogramu moich domowych robót.
Chlebek nr 1:
1kg pszennej 650
6 łyżek otrębów
pół paczki drożdży
2 szklanki wody gazowanej
sól
Chlebek nr 2:
To samo lecz wodę zamieniłem na domowe piwko, dodałem trochę masła i słonecznika
Spostrzeżenia:
Chlebki wychodzą pyszne, pierwszy miał twardą skórkę i troszkę za długo przetrzymałem go w piekarniku. W drugim już to poprawiłem. Aromatu piwnego wprawdzie ja nie czuję ale chlebek jest o wiele lepszy od sklepowego. Do tego wcale szybko nie czerstwieje i spokojnie można go trzymać tydzień. Cenowo też wcale drożej nie jest bo koszty to niecałe 4 zł + piekarnik a wychodzi 2 bochenki. Piekę w zwykłym piekarniku bez żadnych termoobiegów (kuchnia marki "jola") w foremkach. Troszkę się przypala spód dlatego myślę czy nie pomogłoby obtoczenie chlebka w mące już po wyrośnięciu a przed włożeniem do formy.
Uff ale się rozpisałem. Załączam zdjęcia moich chlebków i życzę wszystkim samych udanych wypieków. Wasze
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika waclaw67 Wyświetlenie odpowiedziA mam pytanie .Połowa paczki drożdży to wagowo ile bo są drożdże 10 dkg jak i małe 5 dkg .
4g suchych odpowiada ok 12g świeżych drożdży. Ale to nie apteka...
Przy okazji - robię chleb kakaowy właśnie Tylko świnia coś nie rośnie...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika waclaw67 Wyświetlenie odpowiedziA mam pytanie .Połowa paczki drożdży to wagowo ile bo są drożdże 10 dkg jak i małe 5 dkg .Ten tank bar mnie trzyma, ja muszę być blisko
Jak nałogowiec czekać na ten znak
Ten tank bar jest dla mnie jak dla Francuza bistro
Bez niego jestem dętka czyli flak
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedziNie chodzi o marnotrawstwo tylko o drożdżowy posmak, który nie powinien być mocno wyczuwalny w chlebie. Po to niektórzy się bawią w zakwas.
Dobra nie bijcie, wiem, że nie tylko po to...
Comment
-
-
Ja co jakiś czas piekę chleb w maszynce ale skubańce jeszcze nigdy mi nie wyrosły tak jak bym tego oczekiwał.Ostatni mój chleb był wklęsły w środku ale o dziwo bez zakalca i bardzo smaczny.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Jeśli chleb się zapadł, to pewnie ciasto było za rzadkie lub było za dużo drożdży (lub za mało spowalniaczy do drożdży - oleju, soli). Mi kiedyś też chleb namiętnie się zapadał (tylko w maszynce, w piekarniku nigdy). Ale gdy ograniczyłem ilość drożdży, to problemy się skończyły.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedzi(lub za mało spowalniaczy do drożdży - oleju, soli).
Zrozumiałem po spróbowaniu: zapomniałem posolić.
Comment
-
Comment