Chleb - Domowa Piekarnia

[Mason]

Żą - bez zakwasu też można zrobić dobry chleb. Ja już od paru miesięcy jadę na drożdżach piekarskich i sprawdzają się dobrze. Roboty z tym mało - ot połączyć składniki, chwilę pomieszać (gdzieś piszą że zagniatać trzeba 15 min., mi się nigdy nie chce tyle i co najwyżej 2-3 min. się w tym babram), do miski na wyrastanie, do formy na drugie wyrastanie, godzina pieczenia i gotowe. Z wierzchu smaruję roztopionym masłem (przed pieczeniem) i w efekcie jest pyszna i chrupiąca skórka . I tyle, łącznie to mniej niż pół godziny roboty, plus czas wyrastania ale w tym nie trzeba mu towarzyszyć
A raz piekarskie mi padły i nie chciały pracować, nie mając nic innego pod ręką dodałem drożdże ze swojego piwa. I wyrosło

[żąleną]

Ale ja lubię na zakwasie - robię takie kwaśniaki, że na drożdżach i kefirze raczej coś podobnego nie wyjdzie. Poza tym to sprawa ambicji.

A do formowania mam jakoś lewe ręce. Nawet z koszykami mi nie wychodziło, bo jak przełożyłem na blachę, to zrobił się placek i już nie wstał.

[Marusia]

Marusiu, a może poświęć się dla dobra ludzkości i zrób doświadczenie: dwa takie same chleby: oba urobione w maszynie a jeden upieczony w piekarniku.

Dobra, poświęcę się Jak już nowe mieszanki będę miała. Póki co wcinamy ze Slavoyem pierwszy maszynkowy roboczo nazwany gumiakiem - jak to Slavoy orzekł, e tam, nie jest zły - przynajmniej najeść się można

Tym razem kupiłam maszynkę z dwoma mieszadłami, bo zdecydowanie fajniej chlebki w niej wyrastają (przynajmniej te, które jadłam u posiadaczy dwumieszadłowców). Niestety ma to taką wadę, że po upieczeniu są 2 dziury w d... chlebie, a nie jedna. Tutaj piekarnik ma na pewno przewagę.

[Mason]

Ale ja lubię na zakwasie - robię takie kwaśniaki, że na drożdżach i kefirze raczej coś podobnego nie wyjdzie.

A próbowałeś użyć proszku z Chin?

[żąleną]

Sproszkowaną żółcią to ja sobie kanapki posypuję.

[bielok]

Cześć

Sam akt pieczenia chleba w piekarniku, czy w maszynie do chleba jest porównywalne z tymi właśnie czynnościami, zatem Twoja dedukcja jest oparta na niewłaściwych podstawach.

Nieprawda. Na chleb pieczony w piekarniku masz większy wpływ niż na chleb z maszyny. Możesz manipulować grzałkami w piekarniku, posmarować chleb woda czy białkiem - wszystko celem celem uzyskania odpowiednio przypieczonej skórki i odpowiedniego koloru tejże. A moim zdaniem skórka nadaje chlebu właściwy smak. No i w maszynie nie upieczesz bułek czy bagietek.

[Marusia]

No dobra, już mnie Stasiek przekonał, będę robiła testy w przyszłym tygodniu
Dziś nie mogę, bo kupiłam kurczaka z prawdziwej wsi, nie karmionego paszami i zajmie mi piekarnik w całości

[Feti]

Piekę tylko chleby żytnie razowe na zakwasie i pszenne razowe na zakwasie pszennym. Chleb na drożdżach to ja sobie w sklepie kupić mogę, nie robię więc. Nie mam maszyny do pieczenia. Mam piekarnik.
Zakwas żytni lub pszenny robi się tak:
Nie używa się do tego drożdży.!!!!!!!!! Ważne, bo w tym wątku znalazłem przepis na zakwas, gdzie były drożdże dodane. Zalewamy makę żytnia / pszenną przegotowana wodą i odstawiamy na 3-4 dni w jakies ciepłe miejsce. Jak 5. dnia po dodaniu łyżki mąki po jakiwjś godzinie zaczynają sie pojawiac bąbelki jak w piwie, to zakwas gotowy. Ciasto robię na "wyczucie". Ja lubie chleb wilgotny. Więc ciasto jest geste, ale nie da się z niego0 ulepic bochenka, nadaje się do wlania do jakiejś foremki. Musi odstac jakies 2 godziny na wyrośnięcie i potem piekę. Jak robię z zakwasu żytniego i zytniej maki to część obowiązkowo suszę na kwas chlebowy. Z chleba kupnego nie udało mi się zrobic pijalnego kwasu. Zawsze go wylewałem. Latem piekłem w sumie chleb tylko na kwas. Jest genialny do gaszenia pragnienia.

[leona]

Marusia, jakiego automatu używasz? Czy są jakieś parametry na które należy zwrócić uwagę przy zakupie? Które marki nie są warte zachodu?
Z góry dzięki za odpowiedź, również innym piekącym "z puchy"

[Marusia]

Obecnie mam taki:

http://allegro.pl/first-automat-do-pieczenia-chleba-2-mieszadla-i1279963552.html

Przepraszam za reklamę

Polecano mi dwumieszadłowy i faktycznie, chlebki są lepiej wyrobione niż w moim poprzednim, jednomieszadłowym. Po za tą informacją to mam zbyt małe doświadczenie, żeby cokolwiek polecać.

Póki co nie wykonałam jeszcze obiecywanej próby w piekarniku, bo jestem zadowolona z efektów maszynkowych. Faktem jest, że skórka słabo wypieczona, ale jako, że robię razowca z różnymi dodatkami (czarnuszka, kminek) to niespecjalnie mi to przeszkadza - zwykły pszenny z taką skórką jednak oczywiście straci na uroku.
Ważne jest, żeby przed pieczeniem usunąć mieszadła ze środka, bo jak tego nie zrobisz, to wielkie dziury po nich zostaną i już kanapki do pracy ciężko będzie zrobić z większości chleba

[Basik]

Mam pytane do osób, które pieką chleb w maszynie. Czy faktycznie skórka wychodzi mniej wypieczona niż w przypadku chleba z piekarnika? Marusia o tym wspomniała ( ale nie wiem czy to z powodu tego, że ma nową maszynę i może trzeba ją "wyczuć"), a także we wcześniejszych postach Żąleną (ale nie na podstawie własnych doświadczeń). Sami od jakiegoś czasu myślimy o zakupie maszyny, ale ja właśnie bym chciała, żeby skórka była brązowa i chrupiąca. Więc może to czas, by się jeszcze rozmyślić

[TowarzyszWieslaw]

Mnie też nie udało się nigdy uzyskać ładnej skórki za chlebie z maszyny. Zawsze jest taka cienka. Próbowałem na mieszankach gotowy z Młynów Polskich i z Bogutyna. Raz upiekłem taki chlebek w piekarniku żeby sprawdzić jak to będzie ze skórką. Okazalo sie że z piekarnika wychodzi lepsza.

[mwa]

Tu nie ma co za dużo pisać, bo piekarnik jest dużo wyżej od maszyny. Maszyna ma jedną ważną zaletę, że łanie wszystko wymiesza, nie trzeba poświęcać dużo czasu na to tylko wsypać, zalać i ok. Jeśli piec później w piekarniku to już jest rewelacja.

[leona]

Tu nie ma co za dużo pisać, bo piekarnik jest dużo wyżej od maszyny. Maszyna ma jedną ważną zaletę, że łanie wszystko wymiesza, nie trzeba poświęcać dużo czasu na to tylko wsypać, zalać i ok. Jeśli piec później w piekarniku to już jest rewelacja.

Czy tą foremkę z maszyny można od razu wstawić do piekarnika? Nie chodzi mi o kupienie czegoś do mieszania tylko ale w ramach eksperymentu....

[mwa]

Czy tą foremkę z maszyny można od razu wstawić do piekarnika? Nie chodzi mi o kupienie czegoś do mieszania tylko ale w ramach eksperymentu....

No pewnie, najlepiej mikser planetarny (tylko że dorogi jest).
Polecam stronkę o chlebkach.