Chleb - Domowa Piekarnia

[kiszot]

Ostatnio dwa razy robiłem w maszynce i dwa razy wyszła dupa Jakos się zniechęciłem.

[Marusia]

Ostatnio dwa razy robiłem w maszynce i dwa razy wyszła dupa Jakos się zniechęciłem.

Rób tak jak ja - w maszynce wyrabiaj, a potem przekładaj do foremki i do piekarnika na 200 st. 60 min. - będziesz zadowolony.

[kiszot]

Rób tak jak ja - w maszynce wyrabiaj, a potem przekładaj do foremki i do piekarnika na 200 st. 60 min. - będziesz zadowolony.

Jak mi przejdzie to spróbuję.

[żąleną]

Doniesienia z linii frontu.

Kolejny kwas chlebowy o niebo lepszy, zamiast 1 szklanki cukru dałem 1,5 albo nawet więcej, sypnąłem mniej drożdży (pół łyżeczki świeżych), namoczyłem dużo dobrze spalonego chleba i dodałem skórkę z całej pomarańczy. Do butelek żadnych rodzynek nie wrzucałem, bo nie miałem i w sumie drażniło mnie, że przy nalewaniu coś niewyględnego do szklanki wlata. Wyszedł bardzo dobry, palony, podobny do podpiwku, ale co dziwne, trochę słony - może przesoliłem chleb? W każdym razie najlepszy zrobił się po tygodniu. Dobrze go przed rozlewem przefiltrowałem i było bardzo mało mułu na dnie. Dziś nastawiam kolejny, może trochę mniej chleba wrzucę, żeby był nieco lżejszy..

Z eksperymentów chlebowych, ostatnio wkręciłem się w żytni z kapustą kiszoną i kminkiem. Wziąć ze dwie garści kapusty, wycisnąć, dobrze zmieszać z ciastem i już. Do tego kminek do środka (cały) i na wierzch. Mniam.

Zrobiłem też żytni razowy z czarnuszką i był niezły, ale za intensywny, czarnuszki jednak lepiej mniej niż więcej. Mimo wszystko próba na plus.

[fidoangel]

Fajnie się to czyta, jak zapiski piwowarów z początków tego forum

Pozdro

[żąleną]

Forum kwaschlebowy.biz (a może org?) zbliża się wielkimi krokami.

Zastanawiam się, czy ta słoność nie wynikła z chęci minimalizacji strat produkcyjnych (wyciskałem namoczony chleb przez gazę). Teraz wycisnąłem jeszcze lepiej (usprawniam procesy ), okaże się za parę dni, czy był to błąd.

Ogólnie fajna zabawa, nabrałem chęci na warzenie, nawet Zyziek mnie namawiał niedawno, ale na razie nie mam kasy na sprzęt, no i musiałbym trochę piwnicę ogarnąć. A w tzw. międzyczasie przeczytać cały dział piwowarski.

[emes]

Żą mogę Ci pożyczyć sprzęt na np jedno warzenie, Mam sprzęt zdublowany, nawet jak Ci pożyczę to nie przeszkodzi mi to samemu warzyć.

[żąleną]

Ooo, dzięki, odezwę się.

Dziś zwykła buła ze zwykłej mąki tortowej i żytniak pytlowy z rukolą, oba na zakwasie żytnim, wyszły niesamowicie sprężyste. Ciasto na bułę wydawało mi się nieco za rzadkie i bałem się, że otrzymam piękny placek (piekłem luzem, bez formy), ale poszło w górę elegancko. Skórka trochę za twarda i za gruba, pszenniaki chyba warto trzymać poniżej pół godziny (na pierwsze 15 minut nastawiam 240 stopni, później obniżam do 200).

[PaPe]

Po paru podejściach udał mi się wreszcie pierwszy chleb na zakwasie - żytni z ziarnami słonecznika.

http://imageshack.us/a/img600/2199/ch1r.jpg

http://imageshack.us/a/img547/5387/ch2v.jpg

[Tantro2013]

Dziś rano poraz pierwszy próbowałem zrobić domowy chleb słonecznikowy. Niestety, ciasto wyszło bardzo mączne, w dodatku nie urosło jak powinno, mimo iż działałem zgodnie z przepisem mojej babci. Ehh coś czuję, że jeszcze wiele prób przede mną, ale na pewno tak łatwo się nie poddam.

[Cez]

Po paru podejściach udał mi się wreszcie pierwszy chleb na zakwasie - żytni z ziarnami słonecznika.

Może podałbyś przepis, bo chleb wygląda.... smakowicie

[PaPe]

Może podałbyś przepis, bo chleb wygląda.... smakowicie

Z przepisem jest problem .
Ze znanej strony chleb.info.pl zainspirowałem się przepisem na chleb razowy żytni (na zakwasie), ale:
użyłem około 1/4 mąki razowej pszennej i 1/6 pszennej 650,.
Nie robiłem zaczynu, tylko dodałem w miarę świeży zakwas. Ciasto nie chciało rosnąć przez cały dzień, więc przełożyłem je do formy i zostawiłem na noc w kuchni. Urosło tak ze 2x, a może troszkę więcej. Piekłem w piekarniku starej kuchenki 'Ewa' 20 min. na maksa i około 30 troszkę mniej. Na dole była brytfanka z wodą.
Był bardzo smaczny, a skórka była fajnie chrupiąca.
W ostatnią sobotę robiłem podobny, ale z zaczynem i samą mąką żytnią - wyszedł wyraźnie gorszy. Potrzebuję jeszcze sporo praktyki.

[żąleną]

Przykukałem gdzieś w sieci, że blachę z wodą należy wkładać nie pod chlebem, a nad nim. Jakoś mi się to nie widziało, aż wreszcie zniechęcony niemożnością osiągnięcia chleba zarazem wilgotno-miękkiego w środku i bez odspojonego dachu, wrzuciłem wodę na samą górę piekarnika, a chleb na sam dół. Efekt świetny - miększy miąższ i miększa skórka.

Dotyczy to żytniaków w formach. Pszenne z koszyka piekę dwa razy krócej (ok. pół godziny) i gdy są na samym dole, spód jest twardy, zanim skórka się zrumieni, więc tak czy siak muszę chleb trochę podpiec na wyższym poziomie i w rezultacie mam grubą skórkę z każdej strony. Ale na razie były tylko 2-3 próby, więc pewnie wypracuję jakieś optymalne rozwiązanie.

[sprytnylisek]

Ja ostatnio zamówiłem sobie taką maszynę do pieczenia chleba:

http://www.skapiec.pl/site/cat/363/comp/3369848#from78859

i również wytwarzam chleb Fakt, że ma kilka wad , niestety ale jednak jeden raz musiałem już oddać ją do naprawy (dosłownie tydzień po kupnie) ale od 2 miesięcy sprawuje się bardzo dobrze. Może po prostu natrafiłem na wadliwy element?
Podobnie jak poprzednik wytwarzam chleb razowy żytni - no po prostu pycha. Jak żona wcześniej nie przepadała za takim chlebem to teraz się nim zapycha.

[minibrowary]

Domowy chleb ze smalcem mmmmm kocham. Niestety sam nie potrafię piec chlebka, ale to co moja babcia robi to istny rarytas.