Chleb - Domowa Piekarnia

[mark33]

Musze spróbować upiec chlebek, mam doświadczenie upiekłem już 1 karpatkę i pare rzeczy przypadkowo , po za tym umiem upiec kiełbasę i jajka ( lepiej od żony). Moja żonka piecze milion różnych ciast a ja w kółko kiełbase na grilu - już czas to zmienić i upiec chlebek.

[Ava]

Witajcie.
Od kilku miesięcy sobie czytam i słucham. Nie odzywałam się, bo nie miałam sukcesów w piekarnictwie. Testowałam maszynę AFK - bez sukcesów. Jedyny chlebek jaki mi wyszedł to w czasie, kiedy przez przypadek wyłączyłam maszynę z prądu w trakcie rośnięcia ciasta. Użyłam awaryjnie piekarnik i wszystko przebiegło jak najlepiej. Słowem: niemiecka maszyna AFK z dwoma mieszadłami nadaje się tylko do śmieci. Teraz testuję Clatronica BBA 2785 i już za pierwszym razem udał mi się chlebek pszenno-żytni. Mam tylko takie drobne spostrzeżenia. Na spodzie wypiek jest bardziej zwarty, na górze - puszysty. W efekcie u góry przy krojeniu się kruszy. Czy Wy tez macie takie problemy z wypiekami z maszynki?
pozdrawiam

[Ava]

A oto co upiekłam.

[mluk]

Kusiliście strasznie tymi pysznymi chlebkami, więc się przekonałem i zrobiłem.

Pszenno-żytni z cebulką. Smaczny Polecam wszystkim, bo zrobienie dobrego chleba jest łatwiejsze od zrobienia dobrego piwa.

[pepesz]

Kusiliście strasznie tymi pysznymi chlebkami, więc się przekonałem i zrobiłem.

Pszenno-żytni z cebulką. Smaczny Polecam wszystkim, bo zrobienie dobrego chleba jest łatwiejsze od zrobienia dobrego piwa.

Wygląda na "taki jak lubię...........z zakalcem" Mi za pierwszym razem wyszedł niski i zbity jak diabli.

[mluk]

Wygląda na "taki jak lubię...........z zakalcem" Mi za pierwszym razem wyszedł niski i zbity jak diabli.

Czy z zakalcem, czy nie...
Smaczy, naprawdę.

[mluk]

Jako, że nie mogłem edytować poprzedniego posta...

Moja żona mówi, że zakalca nie było

[Ava]

Kolejny upieczony chlebek - w maszynie. Tym razem chleb bawarski z gotowej mieszanki. Uszlachetniłam ziołami do spagetti

[cielak]

... Tym razem chleb bawarski z gotowej mieszanki...

Z gotowca nie smakuje tak jak własnoręcznie wyrabiany.

[Twilight_Alehouse]

Z gotowca nie smakuje tak jak własnoręcznie wyrabiany.

Całkowita racja! Zwłaszcza że zrobienie chleba od poziomu mąki jest tylko minimalnie trudniejsze od zrobienia go z gotowca - zamaist kupić gotowiec, trzeba kupić parę różnych mąk i je odważyć, a frajda zdecydowanie większa.

[kiszot]

Całkowita racja! Zwłaszcza że zrobienie chleba od poziomu mąki jest tylko minimalnie trudniejsze od zrobienia go z gotowca - zamaist kupić gotowiec, trzeba kupić parę różnych mąk i je odważyć, a frajda zdecydowanie większa.

A co to za różnica? I tak wszystko za ciebie robi maszyna.Rozómiem,gdybyś pisał o ręcznym wyrabianiu ciasta ale tak?

[Twilight_Alehouse]

A co to za różnica? I tak wszystko za ciebie robi maszyna.Rozómiem,gdybyś pisał o ręcznym wyrabianiu ciasta ale tak?

Ależ ja piszę o ręcznym wyrabianiu. Nie mam maszyny i wcale mi jej nie brakuje.
Rozómiem - FCJP

[Ava]

Gotowe mieszanki dostałam w prezencie, a wiadomo... darowanemu koniowi itd. Testuję tę maszynę, bo też ją dostałam w prezencie od tej samej osoby co mieszanki. Zdecydowanie bardziej wolę własnej roboty mieszanie ze znacznym dodatkiem mąki żytniej i piekarnik. A już na prawdę jestem szczęśliwa jak mogę upiec taki chlebek u kogoś na wsi w tzw. "dachówce" . Jak już wrócę do metod tradycyjnych - nie omieszkam Wam zaprezentować efekty.

[Ava]

Nad J. Wdzydze znajduje się miejscowość Wdzydze Kiszewskie. I w tych oto Wdzydzach mieści się skansen, a w skansenie tradycyjna piekarnia z tradycyjnym piecem opalanym drzewem. Chleb, który tam piecze piekarz jest rewelacyjny!!! Ludzie zbaczają po 150 km, żeby mieć możliwość kupna tego tradycyjnego wiejskiego kaszubskiego cudu... Jadłam i polecam. Nawet mój małżonek się zachwycił.

[Borysko]

Całkowita racja! Zwłaszcza że zrobienie chleba od poziomu mąki jest tylko minimalnie trudniejsze od zrobienia go z gotowca - zamaist kupić gotowiec, trzeba kupić parę różnych mąk i je odważyć, a frajda zdecydowanie większa.

No, z tym minimalnie to nie jest do końca prawda. Gotowce zawierają polepszacze, w związku z tym szanse, że chleb nie uda się są minimalne. A żeby samodzielnie robiony chlebek się udał, to już kwestia doświadczenia i nieraz także szczęscia. Nie mówię tu oczywiście o przepisie podstawowym (woda, mąka pszenna jasna, sól, drożdże), ale o "prawdziwym" chlebie, tzn. na zakwasie.