W tym temacie proponuje zamieszczać przepisy na potrawy, które dobrze sprawdzają się na przegryzkę do piwa. Takie cósie, co zastąpią chipsy, paluszki i słone orzeszki.
Z mojej strony na dobry początek:
Grissini
Porcja na 46 paluszków
455 g mąki typu 750 lub 850 (my bierzemy zwykłą pszenną 550 i trochę graham)
2 łyżeczki soli morskiej lub więcej do smaku
15 g świeżych drożdży
230 ml letniej wody
60 ml oliwy
Mąka do posypania stolnicy
Oliwa do posmarowania blachy
W maszynie robimy tak: Wlewamy wodę, oliwę, sypiemy sól, wsypujemy mąkę i drożdże i nastawiamy na program do wyrabiania ciasta bez pieczenia (np na ciasto na pizzę).
Jak się ciasto skończy wyrabiać trzeba je rozwałkować na lekko posypanej mąką stolnicy na placek o grubości 0,5 cm. Ostrym nożem trzeba pociąć placek na paski szerokości około 1 cm i rozwałkować palcami na wałeczki.
Gotowe wałeczki położyć na natłuszczonej solidnie oliwą blasze i włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 230 stopni. W połowie pieczenia odwrócić na drugą stronę. Piec aż będą ładnie przyrumienione. Nie wiem ile, bo to zależy od piekarnika.
Jak się wyciągnie je z pieca to trzeba je wystudzić. Nie kłaść je w stosik, bo mogą zawilgotnieć. Układać obok siebie, najlepiej jednym końcem oparte o coś. I tyle.
Z mojej strony na dobry początek:
Grissini
Porcja na 46 paluszków
455 g mąki typu 750 lub 850 (my bierzemy zwykłą pszenną 550 i trochę graham)
2 łyżeczki soli morskiej lub więcej do smaku
15 g świeżych drożdży
230 ml letniej wody
60 ml oliwy
Mąka do posypania stolnicy
Oliwa do posmarowania blachy
W maszynie robimy tak: Wlewamy wodę, oliwę, sypiemy sól, wsypujemy mąkę i drożdże i nastawiamy na program do wyrabiania ciasta bez pieczenia (np na ciasto na pizzę).
Jak się ciasto skończy wyrabiać trzeba je rozwałkować na lekko posypanej mąką stolnicy na placek o grubości 0,5 cm. Ostrym nożem trzeba pociąć placek na paski szerokości około 1 cm i rozwałkować palcami na wałeczki.
Gotowe wałeczki położyć na natłuszczonej solidnie oliwą blasze i włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 230 stopni. W połowie pieczenia odwrócić na drugą stronę. Piec aż będą ładnie przyrumienione. Nie wiem ile, bo to zależy od piekarnika.
Jak się wyciągnie je z pieca to trzeba je wystudzić. Nie kłaść je w stosik, bo mogą zawilgotnieć. Układać obok siebie, najlepiej jednym końcem oparte o coś. I tyle.
Comment