Forumowa kawiarenka

[iron]

Ja tam wolę kurze żołądki w ciecie na otro

Mayu - z całym szacunkiem, ale żołądek i dbanie o ten bebech bądź nie jest osobistą sprawą każdego z osobna i niech tak zostanie Jakoś dbanie przez kogoś o mój żołądek nie kojarzy mi się dobrze

[Małażonka]

kalifat napisał(a)
(...)Jak nie chce Ci się jeść, to czasem z rana trzeba wmusić w siebie choćby kromkę chleba (może być własnej roboty ).

Nie znoszę niczego w siebie wmuszać. Wychodzę z założenia, że jak mojemu organizmowi będzie źle - sam mi to zakomunikuje (np. głodem), a wtedy wmuszać w niego nic nie będę musiała. To zresztą się sprawdza - o kawce komunikuje mi zawsze o 8:00 rano

[becik]

Marusia napisał(a)
Tak czytam i czytam i odnoszę wrażenie, że wielu z Was pije kawę na czczo. Ludzie, chcecie sobie zrypac żołądki? I co, może jeszcze do tego papierosek na czczo?

i tak już od 15 lat
nie ma to jak poranna kawa z pierwszym papieroskiem

[cyborg_marcel]

a ja uwielbiam kawę z dala od papierosów, cobym mogła się sztachnąć na całego jej aromatem i w zamyśleniu delektować... hmmm...

[sloniatko]

No, dobra może obrażę wasze uczucia ale ja piję kawę wyłącznie zbożową. A jeżeli chodzi o normalną czarna to uwielbiem tylko zapach.

[dkrasnodebski]

Małażonka napisał(a)
o kawce komunikuje mi zawsze o 8:00 rano

A czy w sobotę i niedzielę też?

[may]

sloniatko napisał(a)
No, dobra może obrażę wasze uczucia ale ja piję kawę wyłącznie zbożową. A jeżeli chodzi o normalną czarna to uwielbiem tylko zapach.

Jeżeli zbożowa to z mlekiem i cukrem - uwielbiam.

[iron]

dkrasnodebski napisał(a)
A czy w sobotę i niedzielę też?

Tak, tylko jak powszechnie wiadomo, w soboty i niedziele 8.00 wybija gdzieś w okolicy południa

[grzech]

Jako, że lubię kawę mocną - pijam mieszankę zbożówki i naturalnej. Walę 2,5 łyżeczki, a pikawa jakoś to znosi. Właśnie mój organizm zaczął się domagać. Stawiam wodę.

[dkrasnodebski]

Odp: Odp: Odp: Odp: Forumowa kawiarenka

ART napisał(a)
oo! oO! O0!

ten sposób wykorzystuję czasem na dłuższych imprezach - działa

No nie wiem.
Michał kiedyś zastosował taki manewr i wylądował na pogotowiu bo wypłukał elektrolity.

[iron]

To co On - też Cyborg z wewnętrznym akumulatorem

[may]

KAWA PO TRAPERSKU

A teraz kawa na poważnie!
Coś dla cierpliwych i śmiałych kawoszy, KAWA PO TRAPERSKU! Najlepiej smakuje z kociołka nad ogniskiem po całodniowym wiosłowaniu w kajaku. Oczywiście proponuję przygotować ją w domu.

Składniki:
1 pomarańcza, 1 cytryna, 16 goździków, 1 filiżanka zimnej wody, 3 łyżki stołowych kawy zbożowej, 3 łyżki kawy bezkofeinowej, 8 kostek cukru, 2 łyżeczki cynamonu, 0,25 l brandy lub koniaku.

Przygotowanie:
Ściągnąć skórkę z pomarańczy w jednym,długim pasku. W podobny sposób obrać cytrynę. W każdą ze skórek wcisnąć po 8 goździków. Zagotować w garnuszku wodę. Do wrzącej wody wsypać kawę i gotować przez 5 min. Następnie wlać do środka filiżankę zimnej wody dla strącenia fusów.

W drugim garnuszku podgrzewać skórki z cytrusów, cukier i cynamon aż do roztopienia cukru. Wlać do środka odcedzoną kawę. Lekko podgrzać brandy. Podpalić. Widelcem wyciągnąć skórki z cytrusów z garnuszka i powoli oblewać płonącym alkoholem, tak aby skapywał do kawy. Ponownie odcedzić. Podawać w dużych kubkach.

Porcja dla 6 osób.

[cyborg_marcel]

a to ponoć ja jestem specjalistką od mieszanek

właśnie po porannej herbacie, skoczyłam po świeże bułeczki... chrupiące, polane własnoręcznie (własnokonczynnie?) przez Cyborga miodem wielokwiatowym, a do tego cafe leggero z kapką spienionego mleka dla smaku - oj! szalała, szalała

[grzech]

Chciałem sobie urozmaicić życie i kupiłem mate. Daje w beret, ale smakuje jak napar z siana. Ponoć można pić z miętą. Ktoś może tego doświadczył.

[sloniatko]

may napisał(a)
Jeżeli zbożowa to z mlekiem i cukrem - uwielbiam.

Oczywiście