Forumowa kawiarenka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • solfernus
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.08
    • 1025

    Racja Wujku, wyleciało mi to z głowy.
    I zaznaczam, nie byłem pod wpływem tej kawy
    Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

    Comment

    • Wujcio_Shaggy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.01
      • 4628

      Gdybyś był pod jej wpływem, to na pewno by Ci nie wyleciało...

      Tak na marginesie dodam jeszcze, że podjąłem ostatnio kolejną próbę zaprzestania słodzenia kawy. I - o dziwo - pijam gorzką kawę z wielkim ukontentowaniem.
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

      Comment

      • ArturŁ
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.11
        • 374

        Wujcio_Shaggy napisał(a)
        Gdybyś był pod jej wpływem, to na pewno by Ci nie wyleciało...

        Tak na marginesie dodam jeszcze, że podjąłem ostatnio kolejną próbę zaprzestania słodzenia kawy. I - o dziwo - pijam gorzką kawę z wielkim ukontentowaniem.

        Podobno cukier zabija pobudzającą moc kofeiny.Niestety ja nie potrafię się obejść bez cukru w kawie.Nie smakuje mi nie posłodzona.

        Swoją drogą ciekawą rzecz napisał Suworow w "Akwarium".Żołnierze Specnazu pili (piją?) kawę zmieszaną z koniakiem.Podobno nie śpi się po takiej mieszance dwa dni.Niestety,Suworow nie podaje proporcji...

        Comment

        • may
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.01
          • 1508

          ArturŁ napisał(a)
          Swoją drogą ciekawą rzecz napisał Suworow w "Akwarium".Żołnierze Specnazu pili (piją?) kawę zmieszaną z koniakiem.Podobno nie śpi się po takiej mieszance dwa dni.Niestety,Suworow nie podaje proporcji...
          Wracając do picia kawy u wschodnich sąsiadów. Wczoraj miałem okazję zamówić w jednym z brzeskich lokali deser kawowy w postaci:

          1.Gorąca mocna kawa w filiżance
          2.Likier miętowy w nią wmieszany
          3.Ciastko korzenne (piernik) suchy i twardy niemiłosiernie.

          Otóż ten deser jest zjadliwy. Kawy nie piłem lecz maczałem w niej ciasteczko i tak rozmoczone smakowało niesamowicie.

          Comment

          • lzkamil
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.01
            • 3611

            ArturŁ napisał(a)
            Żołnierze Specnazu pili (piją?) kawę zmieszaną z koniakiem.Podobno nie śpi się po takiej mieszance dwa dni.Niestety,Suworow nie podaje proporcji...
            Kiedys jak zakuwalem do sesji i mnie zmulilo to sobie raz zrobilem pol litra siekierzastej kawy z dobrze ponad 50-ka rumu Tuzemskiego. Organizm w ogole tego nie odczul, sennosc nie ustapila, serce nie zaczelo szybciej bic, zadnej fazy tez nie zlapalem. Moze ja tez jestem cyborgiem?

            Raz widzialem jak pil kawe pewien Marokanczyk. Zaparzyl malutka filizanke bardzo mocnej kawy i zaczal sypac cukier. Sypal i sypal, naliczylem 9 czubatych lyzeczek. Pare razy zamerdal i wypil.
            Lepszy jabol pod okapem
            niż GŻ, CP i KP !


            Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

            Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

            Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

            Comment

            • ArturŁ
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2004.11
              • 374

              To ja słodzę "tylko" cztery czubate Ale za przykład Marokańczyka jestem wdzięczny - znaczy,że ze mną jeszcze tak najgorzej nie jest.

              Comment

              • cyborg_marcel
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.03
                • 3467

                lzkamil napisał(a)
                Kiedys jak zakuwalem do sesji i mnie zmulilo to sobie raz zrobilem pol litra siekierzastej kawy z dobrze ponad 50-ka rumu Tuzemskiego. Organizm w ogole tego nie odczul, sennosc nie ustapila, serce nie zaczelo szybciej bic, zadnej fazy tez nie zlapalem. Moze ja tez jestem cyborgiem?
                najwyraźniej masz zadatki ja powróciłam do kawy eksperymentalnej, tylko zwiększyłam drastycznie ilość imbiru - już nie daje rady się rozpuszczać => lekko, ale i sympatycznie cierpki smak => lepszy nastrój, ale spać dalej się chce...
                na chwilę obecną marzę o dobrej kawie z amaretto...
                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                Comment

                • may
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.01
                  • 1508

                  lzkamil napisał(a)
                  Kiedys jak zakuwalem do sesji i mnie zmulilo to sobie raz zrobilem pol litra siekierzastej kawy z dobrze ponad 50-ka rumu Tuzemskiego. Organizm w ogole tego nie odczul, sennosc nie ustapila, serce nie zaczelo szybciej bic, zadnej fazy tez nie zlapalem. Moze ja tez jestem cyborgiem?

                  Raz widzialem jak pil kawe pewien Marokanczyk. Zaparzyl malutka filizanke bardzo mocnej kawy i zaczal sypac cukier. Sypal i sypal, naliczylem 9 czubatych lyzeczek. Pare razy zamerdal i wypil.
                  Znam tylko jednego Cyborga Klik

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    A mi to dziś żadna kawa nie pomaga. Rano półtorej godziny siłowni - co już wystarczająco powinno mnie ożywić - w pracy standardowy kubek kawki (dziś orzechowa) a łeb mi dalej spada na biurko
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • may
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.01
                      • 1508

                      Marusia napisał(a)
                      a łeb mi dalej spada na biurko
                      Potrzebujesz specjalnej terapii - kawa zbożowa z dodatkiem w postaci niezadowolonego szefa - rozruszasz się prawidłowo .

                      Comment

                      • cyborg_marcel
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.03
                        • 3467

                        powiem tylko jedno: dziś po raz pierwszy spróbowałam kawy bezkofeinowej po co to w ogóle pić? to już nie lepiej herbatę?
                        muszę wrócić do zestawu z imbirem
                        Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                        Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                        Comment

                        • jerzy
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.10
                          • 4707

                          Piwo bezalkoholowe plus kawa bezkofeinowa plus wirtualny sex i mamy "pełnię szczęścia"
                          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy
                            Piwo bezalkoholowe plus kawa bezkofeinowa plus wirtualny sex i mamy "pełnię szczęścia"
                            no nie, zapomniałeś o papierosach beztytoniowych
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • kalifat
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.10
                              • 1168

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                              no nie, zapomniałeś o papierosach beztytoniowych
                              I "dwójce bez sternika" , ale to chyba nie ta bajka
                              bla bla bla

                              Comment

                              • breslauer
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.05
                                • 2690

                                Ja w kwestii zaparzania kawy: dostaliśmy kiedyś w prezencie taki miedziany tygielek z "Pożegnania z Afryką", tylko z dosyć niejasną instrukcją obsługi ... Podczas pobytów w "PzA" wypytywałem, jak dokładnie parzy się kawę w tym czymś, a ponieważ pytałem za każdym razem inną osobę, to i informację miałem za każdyn razem inną. A to że najpierw powino wsypywać się kawę, a potem dolewać wodę (lub na odwrót), a to że woda powinna być zimna albo już przegotowana i lekko ciepła - także lekko zgłupiałem ... Czy ktoś wie, jak powinno się parzyć kawę w tych miedzianych tygielkach?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X