Wiem o tym, jadlem je już w wersji bez ciasta <mordka z zatkanym nosem>
Camembert jak z Mc donalds'a
Collapse
X
-
Phi, to chyba nie jedliście sera Ramadour. Kupiłam go teraz w Czechach i zapakowałam szczelnie w woreczek foliowy. Nic to nie dało - wszystko w plecaku, łącznie z plecakiem strasznie prześmierdło A dziś to już go na mur zjem, bo z lodówki też strasznie śmierdzi
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaA dziś to już go na mur zjem, bo z lodówki też strasznie śmierdzi
Mogło by dziś wiać w drugą stronęPopieram domowe browary!
Polakom gratulujemy naczelnika
Zamykam browar.
Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.
gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcyPrzymierzam się do czegoś, co podpatrzyłem u Makłowicza - twarożki ołomuńskie (ołomunieckie?) w cieście piwnym. Relację zdam w nowym temacie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaPhi, to chyba nie jedliście sera Ramadour. Kupiłam go teraz w Czechach i zapakowałam szczelnie w woreczek foliowy. Nic to nie dało - wszystko w plecaku, łącznie z plecakiem strasznie prześmierdło A dziś to już go na mur zjem, bo z lodówki też strasznie śmierdzi
Co nie zmienia faktu, że są pyszne - zarówno smażone w cieście, jak i surowe do chleba, z cebulą i musztardą.
A tak w ogóle, da się kupić ołomunieckie gdzieś w Polsce?
Comment
-
-
Da się.. Real daje radę i sprzedaje nie bawiąc się w szczelne opakowania
Ostatnio robiłem sobie taką przyjemność - w zwykłej panierce - ser smakujący jak ser i mający konsystencję gęstej śmietany - poezja...
Przepis, który znam od Czeszki z Ostrawy: do słoika włożyć serki i "stalarkowaną" cebulę, zalać piwem, szczelnie zakręcić i odstawić na parę dni (najlepiej na zewnątrz ). Po paru dniach wyjąć i na grill..
A w Real ostatnio częściej występują ołomunieckie w formie paluszków.fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl
Comment
-
-
Dzięki, muszę koniecznie zajrzeć do łódzkiego Realu. Ołomunieckie w panierce są fantastyczne. Tyle że ja ich konsystencji na pewno nie nazwałbym gęstą śmietaną. Raczej galaretą albo śluzem Dobrze przynajmniej, że serki smakują o niebo lepiej, niż wyglądają i pachną.
A ta marynata piwna też brzmi ciekawie... Muszę koniecznie spróbować.
Comment
-
Comment