Więcej, ale nie ode mnie. Temat z gatunku proszalnych.
Mam plan, żeby zamarynować sobie trochę kotletów sojowych, więc chciałbym wyciągnąć od was trochę sprawdzonych przepisów marynowania wszystkiego od śliwek po sztuczną szczękę, żeby pokombinować i olśnic forumowiczów kolejnym zupahipabipa daniem wege.
Jak jest z trwałością marynat? Tzn. jak długo można trzymać to, co się akurat do tej marynaty włożyło? Zależy od marynaty, czy materiału?
Mam plan, żeby zamarynować sobie trochę kotletów sojowych, więc chciałbym wyciągnąć od was trochę sprawdzonych przepisów marynowania wszystkiego od śliwek po sztuczną szczękę, żeby pokombinować i olśnic forumowiczów kolejnym zupahipabipa daniem wege.
Jak jest z trwałością marynat? Tzn. jak długo można trzymać to, co się akurat do tej marynaty włożyło? Zależy od marynaty, czy materiału?
Comment