Pstrąg w sosie buerre noir

[Ahumba]

Od dziś przez trzy tygodnie mam urlop i trochę będę w kuchni eksperymentował. Jeśli będzie "zjadliwe" rzucę na forum.
do dzisiejszej potrawy potrzeba:
- 4 sprawione pstrągi;
- 40 dag jarzyn (marchew, pietruszka, seler, por, cebula itp);
- szklankę octu;
- 2 łyżki masła;
- 2 łyżki siekanej pietruszki
- pieprz;
- sól

Ugotowałem wywar z jarzyn w osolonej wodzie.
Oczyszczone i umyte pstrągi ugotowałem do miękkości.
Ocet wlałem na patelnię, dodałem sól i pieprz, zagotowałem.
Na drugiej patelni przysmażyłem masło, aż do ciemnobrązowego zabarwienia.
Na zagotowany ocet wlałem masło, zostawiając przypaloną część na patelni..
Wymieszałem oba składniki, nie zagotowując sosu.
Dodać natkę.
Polałem sosem ryby, podałem z frytkami i piwem Perła jasna.
Nie wiedziałem, że ryba gotowana może być tak dobra

[Marusia]

Bardzo lubię takie wynalazki, ale, Ahumba, albo ślepa jestem, albo w Twoim przepisie nie wiadomo, co się stało z wywarem z warzyw i warzywami ? Wywar wymieszałeś z octem i masłem? Warzywa położyłes koło ryby? Nie kumam
Pisz no mi tu szybko, bo się napaliłam

[Ahumba]

Pstrągi ugotowałem w tym wywarze z warzyw, no i zostały. Rybę trzeba polać sosem z octu. nic nie pisało, żeby mieszać z octem i solą. U mnie na razie stoi w garnku i podejrzewam, że koty mogą się zainteresować.
Nie wiem, może zupę rybną można na tym rybnym wywarze ugotować??
W przepisie nic o tym nie było

[adam16]

Pstrągi ugotowałem w tym wywarze z warzyw, no i zostały. Rybę trzeba polać sosem z octu. nic nie pisało, żeby mieszać z octem i solą. U mnie na razie stoi w garnku i podejrzewam, że koty mogą się zainteresować.
Nie wiem, może zupę rybną można na tym rybnym wywarze ugotować??
W przepisie nic o tym nie było

Zdecydowanie można z tego zrobić zupę rybną. Kurcze, aż mi smaka na taką zupę robiecie.

[Marusia]

A warzywa co, do śmieci? Czy zjedliście osobno. Bo ja bardzo lubie takie gotowane

[Ahumba]

A warzywa co, do śmieci? Czy zjedliście osobno. Bo ja bardzo lubie takie gotowane

Gdybyś mieszkała bliżej, to bym Ci je podrzucił, a tak to dalej leżą w garnku w wywarze.