Kociołek węgierski

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ahumba
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛
    • 2001.05
    • 9056

    Kociołek węgierski

    SKŁADNIKI:
    - 80 dag wołowiny (po9krojona w dużą kostkę);
    - 10 dag wędzonego boczku (pokrojony w kostkę);
    - 20 dag pieczarek ( pokrojone w kostkę);
    - 2 cebule ( pokrojone w kostkę);
    - 2 ząbki czosnku ( pokrojony w kostkę);
    - - papryka (pokrojona w kostkę);
    - 5 dag ostrego keczupu;
    - 5 dag pzecieru pomidorowego;
    - 100 ml pikantnego soku pomidorowego;
    - 100 ml wina czerwonego wytrawnego;
    - 3 łyżli oleju;
    - ostra i słodka papryka, ziele angielskie, pieprz, sól, liść laurowy

    PRZEPIS:
    - wołowinę oprószyć solą, pieprzem, ostrą i słodką papryką;
    - na oleju przesmażyć boczek;
    - dodać wołowinę, przesmażyć;
    - dodać cebulę, czosnek, pieczarki, paprykę, smażyć 10 minut;
    - zalać winem, dodać przecier, sok pomidorowy, liść laurowy, ziele angielskie, keczup;
    - dusić do miękkości opk. 40 minut, przyprawić.

    SMACZNEGO
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl
  • BIROFIL
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2006.01
    • 70

    #2
    Trzeba spróbować ,a czy zamiast 100 ml wina czerwonego wytrawnego można dodać jakies tanie wino typu-Byk,Arizona??

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BIROFIL
      Trzeba spróbować ,a czy zamiast 100 ml wina czerwonego wytrawnego można dodać jakies tanie wino typu-Byk,Arizona??
      Ja wiem że to piwne forum, ale to pytanie jest poniżej wszelkiej krytyki... Spróbuj z denaturatem, pewnie ci zasmakuje.

      Comment

      • BIROFIL
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2006.01
        • 70

        #4
        To miałbyc żart,fakt bardzo głupio to zabrzmiało za co zgóry przepraszam wszystkich których uraziłem a w szczegolności autora tego zacnego przepisu

        Comment

        • Ahumba
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛
          • 2001.05
          • 9056

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BIROFIL
          To miałbyc żart,fakt bardzo głupio to zabrzmiało za co zgóry przepraszam wszystkich których uraziłem a w szczegolności autora tego zacnego przepisu
          Ja podałem tak jak stało napisane w gazecie.
          Osobiście wykorzystałem wino które z działkowych owoców wytwarza mój syn.
          I dobre było.
          A gniewać to się nie mam za co, chcecie to lejcie i denaturat, tylko mienia nie częstujcie taką potrawą
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

          Comment

          • Bombadil13
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.05
            • 2479

            #6
            Pytanie o Byka wcale nie bylo takie glupie!
            Można kupić dośc tanie wino o nazwie EGRI BEAKAVER, które popoularnie nazywają byczą krwią (i inne tego typu winka)
            Jest to wino czerwone mocno wytrawne, doskonale nadaję się to wszystkich tego typu potraw. Polecam.
            Poszukuję

            Comment

            • Cyrkonia
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.10
              • 1936

              #7
              ja bym proponowała nie solić od razu wołowiny bo zrobi się z niej twarda podeszwa... (z tego co wiem to wołowine soli się pod koniec smażenia - ale nie daję głowy za to, ani ręki)
              www.stat-gra.pl

              Comment

              • Ahumba
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛🥛
                • 2001.05
                • 9056

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cyrkonia
                ja bym proponowała nie solić od razu wołowiny bo zrobi się z niej twarda podeszwa... (z tego co wiem to wołowine soli się pod koniec smażenia - ale nie daję głowy za to, ani ręki)
                Ja w przeddzień nacieram zawsze wołowinę solą do zmiękczania mięs. Pomijam później solenie. Mięsko natarte tą solą, jak sobie przez noc poleży w lodówce, po smażeniu, duszeniu, pieczeniu lub innej obróbce cieplnej "rozpuszcza się" w ustach.
                O tym powiedział mi kiedyś Pjenknik i ja już nie raz to wykorzystałem.
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                Comment

                • Cyrkonia
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 1936

                  #9
                  będę musiała to wypróbować
                  www.stat-gra.pl

                  Comment

                  • semper_malus
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2006.01
                    • 15

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cyrkonia
                    ja bym proponowała nie solić od razu wołowiny bo zrobi się z niej twarda podeszwa... (z tego co wiem to wołowine soli się pod koniec smażenia - ale nie daję głowy za to, ani ręki)

                    To jest prawdą aczkolwiek dotyczy raczej tylko polędwicy wołowej - jako, że to straszliwie delikatne mięso jest. Myślę, że reszta wołu nie jest aż taka niedotykalska względem soli.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X