Żółty ser, lepszy w plasterkach czy tarty?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • baklazanek
    † 2014 Piwosz w Raju
    • 2001.08
    • 3562

    Żółty ser, lepszy w plasterkach czy tarty?

    Od długiego czasu zastanawiam się czemu tarty ser smakuje mi lepiej niż w plasterkach? Oczywiście mam na myśli ten sam ser podany na w/w sposoby. Nie jest to tylko moje spostrzeżenie, osoby, które o to pytałem mają podobne odczucia do moich. Czy wiąże się to z tym, iż potrawy konsumowane w dużej ilości na raz(duży kawałek na widelcu, na łyżce itp.) smakują trochę gorzej niż zjadane w małych ilościach? Czyli zjadając małe kawałki bardziej się delektujemy co nie występuję w takim natężeniu przy większej dawce jedzenia? Moja teoria właśnie na tym się opiera. Zaznaczyć jednak muszę, iż jest jeden wyjątek, który oczywiście potwierdza regułę. A mianowicie parmezan smakuje mi o wiele bardziej w plasterkach niż tarty
    Czy ktoś ma podobne odczucia, a może wręcz odwrotnie?
  • Tomasz_FK
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.10
    • 221

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika baklazanek
    Od długiego czasu zastanawiam się czemu tarty ser smakuje mi lepiej niż w plasterkach? [...]
    Czy ktoś ma podobne odczucia, a może wręcz odwrotnie?


    Potwierdzam.
    Też bardzo lubię żółty ser w takiej formie. Czasem mieszam go z drobno siekaną cebulą lub innymi dodatkami. Można go też odpowiednio maźnąć majonezem czy innym mazidłem, żeby się z chleba nie rozsypywał. Pycha.

    A tartego sera z czosnkiem na grzankach... A co tam, zaraz założę osobny temat.
    Tomasz
    "Sleeping makes me hungry. And eating makes me sleepy. Life is good." Garfield, 11 lipca 1991 r.

    Comment

    • monne
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2006.02
      • 914

      #3
      ja tam wolę zółty serek w formie prostokącików ok. 1cm na 2cm o szer. 5 milimetrów . Malutki kawałeczek, aczkolwiek taka przekąska potrafi zlikwidować malutkiego głoda,a kilka nawet większego
      p.s.
      jak czytam co napisąłam to śmiać mi się chce z moich Specyficznych upodobań
      .



      Comment

      • adam16
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.02
        • 9865

        #4
        Ja też lubię gruby plaster sera posmarowany masełkiem albo majonezem. Mniam!
        Browar Hajduki.
        adam16@browar.biz
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

        Comment

        • kot_z_cheshire
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.11
          • 2201

          #5
          uhm....zakąszanie kawałeczków zółtego sera oliwkami.....i można jeszcze jakims winem popijać.....(ćśśśś...za wino to ja już sie kajałam... )
          Młode koty mają adhd, niestety.
          Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
          Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
          Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

          Comment

          • kloss
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 2526

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika baklazanek
            Od długiego czasu zastanawiam się czemu tarty ser smakuje mi lepiej niż w plasterkach? Oczywiście mam na myśli ten sam ser podany na w/w sposoby. Nie jest to tylko moje spostrzeżenie, osoby, które o to pytałem mają podobne odczucia do moich. Czy wiąże się to z tym, iż potrawy konsumowane w dużej ilości na raz(duży kawałek na widelcu, na łyżce itp.) smakują trochę gorzej niż zjadane w małych ilościach? Czyli zjadając małe kawałki bardziej się delektujemy co nie występuję w takim natężeniu przy większej dawce jedzenia? Moja teoria właśnie na tym się opiera. Zaznaczyć jednak muszę, iż jest jeden wyjątek, który oczywiście potwierdza regułę. A mianowicie parmezan smakuje mi o wiele bardziej w plasterkach niż tarty
            Czy ktoś ma podobne odczucia, a może wręcz odwrotnie?
            Ale czy chodzi o ser jedzony samodzielnie bez żadnych dodatków bo jedzenie tartego sera bez niczego to raczej niespotykane.

            Comment

            • kiszot
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2001.08
              • 8108

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire
              uhm....zakąszanie kawałeczków zółtego sera oliwkami....
              Mniam
              Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
              1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

              Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
              Mein Schlesierland, mein Heimatland,
              So von Natur, Natur in alter Weise,
              Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
              Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

              Comment

              • cielak
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.03
                • 2890

                #8
                Ja naj bardziej lubię żółty ser ze świeżą bułeczką z dużą ilością masła. Mniam..

                P.S.
                Nie ważne czy w plasterkach, krojony czy tarty...jest super.
                zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

                Comment

                • baklazanek
                  † 2014 Piwosz w Raju
                  • 2001.08
                  • 3562

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss
                  Ale czy chodzi o ser jedzony samodzielnie bez żadnych dodatków bo jedzenie tartego sera bez niczego to raczej niespotykane.
                  Jak najbardziej bez niczego i jeszcze bardziej często spotykane

                  Comment

                  • Marusia
                    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                    🍼🍼
                    • 2001.02
                    • 20221

                    #10
                    Ja sery jadam w postaci pokrojonej w kostkę, ale żółty jest tylko skromnym uzupełnieniem do pleśniowych serków, które uwielbiam
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • adam16
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.02
                      • 9865

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                      Ja sery jadam w postaci pokrojonej w kostkę, ale żółty jest tylko skromnym uzupełnieniem do pleśniowych serków, które uwielbiam
                      Mamy takie bogactwo różnych i różnistych żółtych serów. Smaki są ogromnie zróżnicowane. Ale ja to piszę z punktu widzenia człowieka nie przepadającego za tymi "popsutymi" pleśniowymi serami.
                      PS
                      "Nieprzepadający" nie równa się z "niejadający".
                      Browar Hajduki.
                      adam16@browar.biz
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                      Comment

                      • monne
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2006.02
                        • 914

                        #12
                        wystepuję w obronie serków pleśniowych: PYCHOTKA malutkie kawałeczki ze świeżą bagietką ... i jeszcze tylko słońce, łąka w pobliżu francuskiej wioski i dobre winko......
                        .



                        Comment

                        • baklazanek
                          † 2014 Piwosz w Raju
                          • 2001.08
                          • 3562

                          #13
                          Temat serowy już był szeroko poruszany, nie chciałem powielać tematu. Dla tego pytałem o ewentualną wyższość tartego sera żółtego od plasterkowanego

                          Comment

                          • Chris
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2004.05
                            • 812

                            #14
                            no prosze i pokazało się grono miłośników sera ehh ślinka cieknie...
                            chickkiller :)

                            Comment

                            • Makaron
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.08
                              • 2107

                              #15
                              Z serem jak z piwem gatunkow od groma. Ale chyba przyznacie mi racje ,iz nie tylko gatunek ma wplyw na to czy ser jest dobry czy wysmieity.
                              Za to seremto temat rzeka ,zatem moje ulubione mikstury to:
                              Gouda posypana slodka papryka do tego kufelek piwa.
                              Cheddar szybko popity piwem tez da sie zjesc
                              sery dojrzewajace, (brie moj ulubiony) to z kawalkiem swiezego posmarowanego maslem chleba.
                              Parmezan jest genialny jako przyprawa do sosow pomidorowych,zapiekanek salatek. Inaczej nawet bym sie nieodwazyl sprobowac.
                              Smierdziuchy- kufelek piwa na odwage, zatkac nos, przegrysc serem. Pizza badz lazania z mieszanina serow miedzyinnymi z serem typu Rokpol. Mniam
                              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X