"Być jak Robert Makłowicz" :D

[adam16]

Ciekawe czy wedle "tekstu" utworu "Być jak Robert Makłowicz" wykonawcy kryjącego się pod pseudonimem I_V_O, da się coś ugotować. Tak się zastanawiałem, czy nie napisać o tym w temacie Muzyka przy piwku .

A tu można to sobie ściągnąć MP3

[Lacriferno]

Z całą pewnością by się dało coś ugotować, ale była by to potrawa bez konkretnego i okreslonego smaku z niesamowitą mnogością składników. Mam wrażenie, że Makłowicz by sie pod przepisem nie podpisał.

[kot_z_cheshire]

Eeee...Jak Makłowicz? Hmmm....Postawie teraz tezę dość kontrowersyjną...On za dużo "ślumpra" Tzn: je tą samą łyżką, którą miesza podczas gotowania, paluchami grzebie...Fuj!..Ja się nie zgadzam na żadne makłowiczowanie I osobiście nie zjadłabym nic, co pan M. ugotuje

[adam16]

Eeee...Jak Makłowicz? Hmmm....Postawie teraz tezę dość kontrowersyjną...On za dużo "ślumpra" Tzn: je tą samą łyżką, którą miesza podczas gotowania, paluchami grzebie...Fuj!..Ja się nie zgadzam na żadne makłowiczowanie I osobiście nie zjadłabym nic, co pan M. ugotuje

Niektórzy forumowicze próbowali tego co on gotował, przy okazji giełdy w Żywcu. Ba, nawet jedna forumowiczka, teoretycznie mu w tym pomagała. Jedzenie było ponoć raczej średnie. Ale przepisy Makłowicza bywają ciekawe.
Co do grzebania paluchami i wogóle niekonwencjonalnych zachowań kuchennych to mistrzynią jest Nigella z programu "Nigella gryzie" - normalnie słabi mnie jak widzę bekon krojony... nożyczkami.

[ART]

Ciekawe czy wedle "tekstu" utworu "Być jak Robert Makłowicz" wykonawcy kryjącego się pod pseudonimem I_V_O, da się coś ugotować. Tak się zastanawiałem, czy nie napisać o tym w temacie Muzyka przy piwku .

A tu można to sobie ściągnąć MP3

dzisiejsze Makłowiczki:

Ja to panu zliżę panie kierowniku

[kot_z_cheshire]

Faktycznie dość niekonwencjonalne Ale zniese wszytsko...Byle nie oblizywała tych nożyczek po bekonie zabierając się za strzyżenie szczypiorku

[Ahumba]

A ja zaraz idę popatrzeć na R.M. jak łyżką miącha w Carrefourze na Bemowie. (godz.13.00).
Może coś podpatrzę , co później sam będę mógł wykorzystać w swoim kucharzeniu.

[adam16]

Faktycznie dość niekonwencjonalne Ale zniese wszytsko...Byle nie oblizywała tych nożyczek po bekonie zabierając się za strzyżenie szczypiorku

Ależ ona nie raz oblizuje paluszki . Zresztą - kto tego w kuchni nie robi?
Ja się przyznaję bez bicia - oblizuję palce, łyżki, widelce, noże, a czasem i miski i talerze
Ale co oblizane, już nie trafia na stół. A paluchy raczej jednak po oblizywaniu myję .

[kloss]

Makłowicz jest zwierzęciem medialnym i przyjemnie mi się oglądało jego programy do momentu kiedy nie zaczął pitrasić dań z produktów niemożliwych do osiągnięcia w Polsce / no chyba,że ma się kasę Kulczyka/.Pamiętam specyficzne jamajskie papryczki scotch bonner i liście calaloo.

[Ahumba]

przyjemnie mi się oglądało jego programy do momentu kiedy nie zaczął pitrasić dań z produktów niemożliwych do osiągnięcia w Polsce / no chyba,że ma się kasę Kulczyka/.Pamiętam specyficzne jamajskie papryczki scotch bonner i liście calaloo.

Dlatego coraz rzadziej oglądam tego typu prgramy. "Najnormalniejsze" produkty występują chyba w programie Bożeny Dykiel.

[adam16]

Dlatego coraz rzadziej oglądam tego typu prgramy. "Najnormalniejsze" produkty występują chyba w programie Bożeny Dykiel.

Dykiel może być, byle by bez tego młodzieńca, który bez zdrobnień, języczka w gąbce zapomina. Normalnie mnie roznosi jak słyszę: pomidorki z boczusiem na patelenkę doprawić pieprzykiem i na ogienek

Zdaje się jest nas tu trochę - miłośników programów kulinarnych