Tez zrobilem to cudo.
24h fermentacji. Po 12h w piwnicy pierwsza degustacja.Narazie slabo nagazowane, dosc czuc cytrynke( moze dlatego ze wrzucilem troche wiecej do butelek)
Do jednej wrzucilem suszona miete ale tego jeszcze nie probowalem. Czytalem cos o dodawaniu imbiru- napewno wyprobuje.
Narazie wogole nie czuc drozdzy.Zobaczymy pozniej
Kwas chlebowy
Collapse
X
-
Nie przerywałem procesu fermentacji, może tajemnica tkwi w ilości drożdży (trzeba dać malutko) 1 do 1,5 dkg na 8-10 litrów.
Leave a comment:
-
-
Ja zawsze rumienię chleb. Z tą skórka to muszę spróbować. Ten kwas po zlaniu do butelek stoi u mnie około 48 godzin w temp pokojowej, a potem w lodówce. Póki nie jest starszy niż tydzień, jest znośnie, ale po 2 tyg, to już zaczyna cuchnąć drożdżami. Może jakoś jednak przerywasz ten proces fermentacji, bo jak inaczej?
Leave a comment:
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Samoglow Wyświetlenie odpowiedziAha, i powiedz jeszcze jakiego chleba używałeś. Bo jak u nas są czysto żytnie, to zwykle jasne, a jak ciemne, razowe, to z dodatkiem pszenicy. Z kolei jak w jednym sklepie wreszcie trafiłem na czarny, żytni chleb litewski, to miał w sobie pełno kminku... ciężko dostać odpowiedni.
Dobre efekty daje przypieczenie w piekarniku (karmelowe posmaki) koniecznie skórka z cytryny (umyta, sparzona). Drożdże piekarnicze zwykłe, nic nie capią po prawidłowo przeprowadzonej fermentacji.Last edited by mark33; 2008-12-17, 17:59.
Leave a comment:
-
-
Aha, i powiedz jeszcze jakiego chleba używałeś. Bo jak u nas są czysto żytnie, to zwykle jasne, a jak ciemne, razowe, to z dodatkiem pszenicy. Z kolei jak w jednym sklepie wreszcie trafiłem na czarny, żytni chleb litewski, to miał w sobie pełno kminku... ciężko dostać odpowiedni.
Leave a comment:
-
-
Dobra, a powiedz mi proszę jakich drożdży używałeś? Mówisz, że po 2 tygodniach smak drożdży znika, a u mnie rozrywa butelki i po 2 tygodniach to już prawie wyłącznie drożdżami jedzie. Najlepszy z tych co robiłem był po 3 - 4 dniach od zabutelkowania. Ja używałem piekarskich świeżych lub suszonych - efekt taki sam.
Leave a comment:
-
-
Nastawiłem kwas po raz trzeci i to podwójną porcję tj. 10 litrów, smakuje mi ten napitek i produkcja bardzo prosta.
Odkryłem też dlaczego jest taki smaczny i tak doskonale gasi pragnienie, wykonałem pomiary BLG, początkowe wynosiło 8 a końcowe 1 co daje 3,5% wiec absolutnie nie jest to napój bezalkoholowy jak sam pisałem we wcześniejszych postach.
Całe szczęście, że odkryłem tę zaskakującą własność , co prawda pije sie ten specyfik w małych ilościach ( szklaneczka wystarczy aby skutecznie ugasić pragnienie).
Nie wyobrażam sobie tłumaczenia władzy, że piłem kwas chlebowy i stąd ten stan wskazujący na spożycie .
Leave a comment:
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MaggykMocnej cherbaty to on pewnikiem nie będzie. Może być co najwyżej mocnej herbaty
Ale dałem ciała.
Leave a comment:
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33Nastw drugi kwasu chlebowego.
Chcąc porawić kolor oraz uzyskać więcej smaczków karmelowych zjarałem kromale w piecu do tego stopnia, że kolor będzie raczej słabej kawy rozpuszczalnej niż mocnej cherbaty .
1/3 skórki z cytryny zostawiłem do końca tj. do czasu butelkowania, czyli jutro.
Aromat jest mocniejszy bardziej zdecydowany ładnie podkreślony nutką cytryny.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Leave a comment:
-
-
Nastw drugi kwasu chlebowego.
Chcąc porawić kolor oraz uzyskać więcej smaczków karmelowych zjarałem kromale w piecu do tego stopnia, że kolor będzie raczej słabej kawy rozpuszczalnej niż mocnej cherbaty .
1/3 skórki z cytryny zostawiłem do końca tj. do czasu butelkowania, czyli jutro.
Aromat jest mocniejszy bardziej zdecydowany ładnie podkreślony nutką cytryny.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Leave a comment:
-
-
Kwas chlebowy
Przepisy na kwas chlebowy podają, że jest gotowy do spożycia po 3 dniach, mój nastaw osiągnął najlepszy smak po 2 tygodniach (może za chłodno jest ? ).
Zmiany smakowe podobne do tych w piwie, zniknął zupełnie smak drożdży, wybił się natomiast karmel. Kwaskowatość wyszlachetniała przypominając nieco smak taniego piwa pszenicznego. Jednym słowem będę robił kwasy choć pogoda bardziej nastraja na koźlaka czy portera. Dodatkowym atutem tego smacznego napiku jest jego znikomy pracent alkoholu więc mogę śmiało popijać podczas dyżurów.Tagi: brak
-
Leave a comment: