Alkohole w kuchni

[pezet]

Zapomniałem jeszcze o jednym.

Zazwyczaj podczas gotowania, czy robienia deserów używa się alkoholi w wersjach tanich i popularnych, dobierając odpowiednio profil smakowy, a do popicia serwuje drogie i szlachetne trunki.

Zawsze popija się danie tym samym trunkiem, który jest składnikiem potrawy (dotyczy to zwłaszcza win i piw).
Wyjątkiem mogą być dania do których dodano mocniejszych trunków lub gdy używa się kilka rodzjów alkoholi jednocześnie np. koniak i wino - wtedy do potrawy podaje się wino (oczywiście to, którego użyliśmy do gotowania).

[Marcin_wc]

Zapomniałem jeszcze o jednym.

Zawsze popija się danie tym samym trunkiem, który jest składnikiem potrawy (dotyczy to zwłaszcza win i piw).

Mylisz się, jest odwrotnie.

[pezet]

Mylisz się, jest odwrotnie.

To poczytaj troszkę książki kucharskie lub zobacz jakiś program kulinarny w TV. Pozdrawiam

[Marcin_wc]

To poczytaj troszkę książki kucharskie lub zobacz jakiś program kulinarny w TV. Pozdrawiam

Polecam Ci np."Rieslingowy smak" Roberta Makłowicza, który sam nie jest specjalnym autorytetem kulinarnym, ale w tym programie występują sami bardzo doświadczeni kucharze, którzy do każdej z przygotowywanych potraw zabraniają używać Rieslinga(zbyt szlachetny do gotowania), aby następnie napić się go w czasie spożywania swojego dania.

Pozdrawiam

[Marcin_wc]

To poczytaj troszkę książki kucharskie lub zobacz jakiś program kulinarny w TV. Pozdrawiam

Być może ktoś wymyślił takie prawo, ale sensu ono zbyt wielkiego nie ma(w większości przypadków).
Gdyby nie spora odległość, to chętnie umówiłbym się na wspólne gotowanie tej samej potrawy z dodatkiem różnych win i porównanie „bukietu”.

[pezet]

Polecam Ci np."Rieslingowy smak" Roberta Makłowicza, który sam nie jest specjalnym autorytetem kulinarnym, ale w tym programie występują sami bardzo doświadczeni kucharze, którzy do każdej z przygotowywanych potraw zabraniają używać Rieslinga(zbyt szlachetny do gotowania), aby następnie napić się go w czasie spożywania swojego dania.
Pozdrawiam

Właśnie mam przed sobą przepisy z tego odcinka i do 2 (zupa winna i polędwiczki w rieslingu) na 3 dodaje sie właśnie tego szlachetnego trunku (lubię Makłowicza i jego gości, spotkałem się osobiście z Makłowiczem nawet i nigdy nie widziałem w jego programie takiej akcji: np. kiepskie wino do sosu i lepsze do popijania). Kilka dobrych książek kucharskich też posiadam.

Być może ktoś wymyślił takie prawo, ale sensu ono zbyt wielkiego nie ma(w większości przypadków).
Gdyby nie spora odległość, to chętnie umówiłbym się na wspólne gotowanie tej samej potrawy z dodatkiem różnych win i porównanie „bukietu”.

Zapewniam, że ma sens. A praw kulinarnych się raczej nie wymyśla. Wszystko to, to wiekowe doświadczenia, próby i eksperymenty.
Może kiedyś coś razem ugotujemy na lepszych i gorszych trunkach i ocenimy to (albo nas ocenią).

[Marcin_wc]

Właśnie mam przed sobą przepisy z tego odcinka i do 2 (zupa winna i polędwiczki w rieslingu) na 3 dodaje sie właśnie tego szlachetnego trunku (lubię Makłowicza i jego gości, spotkałem się osobiście z Makłowiczem nawet i nigdy nie widziałem w jego programie takiej akcji: np. kiepskie wino do sosu i lepsze do popijania). Kilka dobrych książek kucharskich też posiadam.

Też mam przed sobą przepisy z tego odcinka i oglądałem go. Do żadnej potrawy nie używano tam Rieslinga. Nie interesuje mnie z kim się spotykasz, ale to co napisałeś jest nieprawdą. Chyba, że dodawać co innego, niż mówił.

[pezet]

Też mam przed sobą przepisy z tego odcinka i oglądałem go. Do żadnej potrawy nie używano tam Rieslinga. Chyba, że dodawać co innego, niż mówił.

Jeszcze raz powtórzę: poczytaj książki i zobacz raz jeszcze ten program.

Nie interesuje mnie z kim się spotykasz, ale to co napisałeś jest nieprawdą.

Czarni amerykanie tak żartują: Może spotykam się z Twoją Mamą? Jeszcze raz pozdrawiam i bez odbioru

[Marcin_wc]

Jeszcze raz powtórzę: poczytaj książki i zobacz raz jeszcze ten program.

Radzę i Tobie to uczynić.

Czarni amerykanie tak żartują: Może spotykam się z Twoją Mamą?

Nie mieszaj proszę czarnych Amerykanów do swoich prostackich żartów. W finale MŚ był jeden, który miał podobne poczucie humoru.

[pezet]

Za żart przepraszam - choć nie uważam aby był prostacki.

Będziemy tak bez końca spierać się choć każdy z nas uważa, że ma racje?

[Marcin_wc]

Będziemy tak bez końca spierać się choć każdy z nas uważa, że ma racje?

Ja właśnie piszę maila do operatora strony z przepisami makłowicza. Jeśli to nie da odpowiedzi, to pozostaje zdobycie nagrania.

Można też zacząć przyjmowac jakieś zakłady.

[pezet]

Może chodzi o stronę http://kuchnia.mckornik.com/index.php?src=glowna?

[Marcin_wc]

Może chodzi o stronę http://kuchnia.mckornik.com/index.php?src=glowna?

Dokładnie o ta samą.

[pezet]

No to jest tam choćby ten przepis: Polędwiczki w rieslingu (wędrówka 164, Rieslingowy smak)
Już sama nazwa coś wskazuje.

[Marcin_wc]

No to jest tam choćby ten przepis: Polędwiczki w rieslingu (wędrówka 164, Rieslingowy smak)
Już sama nazwa coś wskazuje.

Wskazuje jedynie na stan tego, który to pisał. Potrawę przyrządzał polski kucharz pracujący w restauracji, która używała biodynamicznych produktów(z własnej uprawy). Podczas gotowania gdy Makłowicz pytał, czy dodadzą Rieslinga on wyraźnie zaprzeczył.