W prawie kazdym kraju znajdzie się coś ciekawego czym mozna zagryzać piwo, mniej lub bardziej znanego.
W litewskich barach/restauracjach/ knajpach jest to na dwojako podawany smażony chleb z serem i czosnkiem.
1. krojony, jasny na bardzo cieniutkie plasterki (ok 2-3mm) i smaży się go na oleju, najlepiej na patelni) jak się zacznie rumienić dokłada się sera aby się stopił na chlebku oraz pokrojonego w plasterki lub poszatkowany czosnek, oczywiscie solony do smaku. Oczywiscie koniecznie musi byc chrupki.
2. krojony ciemny chlebek w prostokąty (krojony jak na kanapkę i ten jeszcze jest krojony w podłuzne pasy), te pasy identycznie jak w poprzednim przypadku, na olej i smażymy aż będzie chrupki, na koniec ser, żeby sie stopił na chlebku wraz z czosnkiem.
3. Kolejna przystawka, mniej znana cudzoziemcom ale popularna wśród litwinów (choc rozumiem doskonale brak tego w menu) to są wędzone świńskie uszy krojone w cienkie ok. 3 mm pasy.
Początkowo czułem obrzydzenie ale że staram się dość dokładnie zgłębić kuchnie danego kraju spróbowałem, no i później sam po nie sięgałem
Ale to juz oczywiście kwestia gustu, wędzone świńskie uszy można dostać paczkowane w sklepach, w domu wystarczy tylko pokroic i doprawić do smaku
W litewskich barach/restauracjach/ knajpach jest to na dwojako podawany smażony chleb z serem i czosnkiem.
1. krojony, jasny na bardzo cieniutkie plasterki (ok 2-3mm) i smaży się go na oleju, najlepiej na patelni) jak się zacznie rumienić dokłada się sera aby się stopił na chlebku oraz pokrojonego w plasterki lub poszatkowany czosnek, oczywiscie solony do smaku. Oczywiscie koniecznie musi byc chrupki.
2. krojony ciemny chlebek w prostokąty (krojony jak na kanapkę i ten jeszcze jest krojony w podłuzne pasy), te pasy identycznie jak w poprzednim przypadku, na olej i smażymy aż będzie chrupki, na koniec ser, żeby sie stopił na chlebku wraz z czosnkiem.
3. Kolejna przystawka, mniej znana cudzoziemcom ale popularna wśród litwinów (choc rozumiem doskonale brak tego w menu) to są wędzone świńskie uszy krojone w cienkie ok. 3 mm pasy.
Początkowo czułem obrzydzenie ale że staram się dość dokładnie zgłębić kuchnie danego kraju spróbowałem, no i później sam po nie sięgałem
Ale to juz oczywiście kwestia gustu, wędzone świńskie uszy można dostać paczkowane w sklepach, w domu wystarczy tylko pokroic i doprawić do smaku
Comment