Aby tradycji stało się zadość na świętego Marcina upiekłem gęś (proboszcz nawet dał dyspensę na urządzenie imienin w piątek bo na weekend ludzie na wybory jadą ).
przepis z książki kucharskiej zmodyfikowałem o dodatki
Składniki na 6 osób:
-gęś 2,5-3 kg
-200 g kaszy perlistej grubej
-jeden por
-dwie garście suszonych grzybów
-mała cebula
-0,5 l piwa
-jabłko
-przyprawy
Gęś należy robić przezdwa dni !
Dzień pierwszy
1). Obcinamy szyję, końcówki skrzydeł i złogi tłuszcu na kuprze.
2). Gotujemy gęś w dużym garnku przez 3 minuty i wylewamy całą tą tłustą żółtą paskudną ciecz.
3). Gotujemy gęś drugi raz. Przez 30 minut. Tym razem z grzybami, porem i przypaloną nad palnikiem gazowym, albo jeszcze lepiej na blasze cebulą. Całość solimy i doprawiamy wegetą.
4). Gęś odstawiamy i kładziemy gdzieś aby pięknie wyschła na drugi dzień.
5). Wywar jeszcze chwilkę gotujemy i zostawiamy na drugi dzień w temperaturze pokojowej aby nabrała zapaszku i lekko przykisła.
Dzień drugi
1). Gotujemy w wywarze kaszę i zostawiamy ją aby 'doszła'. Ugotowane dnia poprzedniego w wywarze jarzyny i grzyby siekamy wcześniej na drobno.
2). Ugotowaną kaszą nadziewamy gęś.
3). Otwór w kuprze zastawiamy jabłkiem, od razu pokrojonym na tyle kawałeczków ile będzie porcji.
4). Wstawiamy do naczynia żaroodpornego i wlewamy do niego piwo.
6). Doprawiamy.
7). Pieczemy przez 90 minut, polewając co jakiś czas gęś piwem z naczynia.
Podajemy
z bagietką i masłem, najlepiej czosnkowym, własne roboty Do tego dobre piwo (u mnie beczka 5 l Zwickla)
Poniżej zdjęcie mojej gęsi przed upieczeniem.
przepis z książki kucharskiej zmodyfikowałem o dodatki
Składniki na 6 osób:
-gęś 2,5-3 kg
-200 g kaszy perlistej grubej
-jeden por
-dwie garście suszonych grzybów
-mała cebula
-0,5 l piwa
-jabłko
-przyprawy
Gęś należy robić przezdwa dni !
Dzień pierwszy
1). Obcinamy szyję, końcówki skrzydeł i złogi tłuszcu na kuprze.
2). Gotujemy gęś w dużym garnku przez 3 minuty i wylewamy całą tą tłustą żółtą paskudną ciecz.
3). Gotujemy gęś drugi raz. Przez 30 minut. Tym razem z grzybami, porem i przypaloną nad palnikiem gazowym, albo jeszcze lepiej na blasze cebulą. Całość solimy i doprawiamy wegetą.
4). Gęś odstawiamy i kładziemy gdzieś aby pięknie wyschła na drugi dzień.
5). Wywar jeszcze chwilkę gotujemy i zostawiamy na drugi dzień w temperaturze pokojowej aby nabrała zapaszku i lekko przykisła.
Dzień drugi
1). Gotujemy w wywarze kaszę i zostawiamy ją aby 'doszła'. Ugotowane dnia poprzedniego w wywarze jarzyny i grzyby siekamy wcześniej na drobno.
2). Ugotowaną kaszą nadziewamy gęś.
3). Otwór w kuprze zastawiamy jabłkiem, od razu pokrojonym na tyle kawałeczków ile będzie porcji.
4). Wstawiamy do naczynia żaroodpornego i wlewamy do niego piwo.
6). Doprawiamy.
7). Pieczemy przez 90 minut, polewając co jakiś czas gęś piwem z naczynia.
Podajemy
z bagietką i masłem, najlepiej czosnkowym, własne roboty Do tego dobre piwo (u mnie beczka 5 l Zwickla)
Poniżej zdjęcie mojej gęsi przed upieczeniem.
Comment