Od lat w szklarni mój ojciec za mą namową uprawia pepperoni - ja wiem, ze w Waszych odczuciach to może jest i łagodna papryczka Ja u siebie w bloku w doniczce zasadziłam również takowe i ostrością przebijały sklepowe, z których pobrałam nasionka.
Ekstremalne ostrości
Collapse
X
-
Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedziPoszukuję dobrego, pikantnego, keczupu i w tym względzie liczę na kolegów i koleżanek radę. Nie pytam o jakiś przekombinowany sos, który rozpuszcza szkliwo na zębach tylko o ostry keczup. Ktoś ma jakiś pomysł?Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ja nie znam ostrego keczupu ....
Te, które się tak nazywają są tak naprawdę octowe .
Sam robię sobie ostry keczup poprzez dodanie kropelki ostrego sosu do butelki dobrego łagodnego keczupu (dla mnie ważne aby był jak najbardziej pomidorowy i gęsty)
pozdrawiam
piotryLast edited by piotry; 2010-03-30, 18:04.
Comment
-
-
Z basha:
<marhw> naprawdę ostry kebab piecze 2 razy.....
5450 kapsli z wypitych piw
874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
Comment
-
-
Kupiłem w oszołomie surowe habanero i jalapeno, już przebieram rączkami. Bliżej niezidentyfikowane chili, które wziąłem na ostatni zlot, uważam za dość konkretne, bardzo więc jestem ciekaw nowych doznań.
Po przewracaniu papryczek w koszach podrapałem się koło oka i zapiekło - może być interesująco.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziBliżej niezidentyfikowane chili, które wziąłem na ostatni zlot, uważam za dość konkretne(...)
Z innej beczki, moje habanero wypuszcza pączki kwiatków, jest nadzieja że będą owoce. Jeśli wyjdzie coś z tego to na następnym zlocie ja cię poczęstuję czymś "niezidentyfikowanym""Niech zatrwożą się niewierni, przyjaciele, na sztorc kosa..."
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika silvian Wyświetlenie odpowiedziNie wiem czy kolega nie użył zbyt delikatnego określenia dla tych diabelskich wynalazków
Spożyłem właśnie jedno habanero pod kanapki z serem, no i nie powiem, bolało. Ta papryczka jest taka sprytna, że nie ma dużo pestek, ale wszystkie siedzą razem na kupie i tylko czekają, żeby przywalić. Nie wydała mi się bardzo, bardzo ostrzejsza od tej zlotowej, ale jakoś tak specyficznie i długo trzymała za gębę, że uczucie po ustąpieniu pieczenia przyrównałbym do ulgi, gdy wypijesz kilka piw w autokarze, a kierowca zatrzymuje się dopiero wtedy, gdy już prawie uszami popuszczasz. Siedzę już z 15 minut i się delektuję spokojem w gębie.
Comment
-
-
Last edited by silvian; 2010-06-10, 18:31."Niech zatrwożą się niewierni, przyjaciele, na sztorc kosa..."
Comment
-
-
Spożyłem dzisiaj jedną sztukę purple jalapeno, pospieszyłem się chyba jednak trochę bo nie była do końca dojrzała, no cóż, z natury jestem niecierpliwy Podobno ma około 8000 jednostek a nieźle mną pozamiatała. Ciekawe co będzie jak zarzucę habanero"Niech zatrwożą się niewierni, przyjaciele, na sztorc kosa..."
Comment
-
-
Skończyłem właśnie opakowanie habanero. Te papryczki są pancerne, przetrzymały kilka miesięcy w lodówce bez żadnych oznak gnicia, tylko trochę się pomarszczyły. Chili ze zlotu zaczynało się psuć już po 2-3 tygodniach.
Od połowy opakowania, gdy zostały już same duże egzemplarze, przestałem wkrajać po całej do dania, bo raz mnie tak przypiekło, że naprawdę poczułem bluesa. Ale one chyba z czasem się podostrzają, bo dziś wkroiłem sobie połówkę do paciajki paprykowej i czuję się, jakbym miał w gębie 220 V. Uch...
Ogólnie polecam. Z innych bolących rzeczy, zdjął mnie właśnie graniczący z pewnością niepokój, że nie posłałem Urzędowi Skarbowemu zmienionego numeru konta, a mam w tym roku dostać kilka tysięcy zwrotu. Próbuję teraz znaleźć kopię NIP-3, ale chyba marne szanse...
Comment
-
-
Szkoda, że nie posłałeś im przez pomyłkę mojego numeru kontabigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
Comment