Gulasz z soczewicy dla Angasca i Żony

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Basik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.06
    • 1308

    Gulasz z soczewicy dla Angasca i Żony

    Składniki ( 6 porcji)
    40 dag soczewicy
    2 cebule
    2 łyżki masła
    2 łyżki czerwonej fasoli z puszki
    40 dag wołowiny bez kości ( jedliśmy z Piotryem ten gulasz, gdy nie jadłam mięsa, więc tą wołowinę sobie odpuściliśmy)
    2 łyżki oleju
    2 łyżki mąki
    2 szklanki bulionu ( może być z kostki)
    30 dag konserwowych pomidorów z sosem
    sól
    pieprz
    mielona papryka
    zielenina

    1. Mięso pokroić w drobną kostkę, oprószyć mąką, obsmażyć na oleju,przełożyć do rondla, podlać bulionem, udusić na miękko pod przykryciem ( jak wspomiałam, ten pkt. w zależności od upodobań, można sobie odpuścić).
    2. Soczewicę opłukać, zalać wodą, ugotować.
    3. Cebulę posiekać w kostkę, zeszklić na maśle, dodać pomidory, soczewicę i fasolkę z puszki, wymieszać, przyprawić do smaku solą, pieprzem i papryką, połączyć z uduszonym mięsem, zagotować ( jeśli potrawa jest zbyt gęsta, można dodać bulionu, a kto lubi bardzo gęstą, może dodać zasmażkę), posypać zieleniną. Podawać z pieczywem lub ziemniakami ( ja tam myślę, że ziemniaki nie pasują, ale podaję zgodnie z przepisem).

    Ponieważ to przepis z jakiejś babskiej gazety, to gdyby to kogoś interesowało, podali również takie informacje:
    1 porcja ok 480 kcal
    białka 43 g
    węglowodany 49 g
    tłuszcze 18 g
    cholesterol 60 mg
    błonnik 1 g
    sód 58 mg
  • angasc
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2006.04
    • 977

    #2
    No dzięki wielkie
    Nie spodziewałem się.
    Pracuję nad zestwaem przepisów dla Was, ale to jeszcze chwilę potrwa. Wiosna przyszła i ogród wzywa, kusząc słonkiem, zapachami i grillem
    A przy okazji grabiami, sekatorem, łopatą itp...

    Comment

    • angasc
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2006.04
      • 977

      #3
      Tak na szybko mały przepisik na tatara z łososia: Łososia należy dokładnie sprawdzić pod kątem występowania ości i ewentualnie je usunąć. Następnie miękkim nożem do ryb należy oddzielić mięsko od skóry. Mięsko pociąć na plastry, później na słupki i na kosteczkę. Następnie siekać nożem do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Później mięsko skropić cytryną lub limonką, popieprzyć białym pieprzem i wymieszać. Zostawić na pół godzinki.
      Cytryna ma na celu zninimalizowanie zapachu ryby oraz zachowanie koloru.
      W międzyczasie można pokroić ogórka kiszonego i cebulkę białą w kosteczkę. Cebulkę drobniuteńko, ogórka niekonieznie. Po pół godzienie łososia mieszamy z żółtkiem jajka. Ważne by nie było tam białka, bo zepsuje smak i wygląd.
      Serwujemy na małych salaterkach przybranych po bokach : z jednej strony cebulką a z drugiej ogórkiem. Można też w jednej dużej salaterce. Wówczas na jej środek wykładamy żółtko jajka. Całóść przybieramy zielskiem jak natka czy szczypiorek. Do tego obowiązkowo bardzo mocno zmrożona czysta wódka.
      Małe salaterki można umieścić na nieco większych, wypełnionych kruszonym lodem i przybranych plasterkiem cytryny.
      Taka moja wariacja, to tatar podawany na łódeczkach z kopru włoskiego.
      Koper włoski rozdzielamy na łódeczki. Opiekamy w piekarniku około 15 minut w 180*. Po ostygnięciu łódeczki napełniamy tatarem i dekorujemy jak wyżej.
      Wówczas jest to przekąska do chapnięcia na raz pod wódeczkę.
      Tatar z łososia super współgra smakowo z koperkiem. Można go użyć jako przybranie, lub domieszać do mięska.
      UWAGA !!!
      Tatara z łososia nie solimy!!! Ewentualnie można wykorzystać kryształy soli morskiej jako przybranie.
      Smacznego.

      Comment

      • Basik
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2006.06
        • 1308

        #4
        Piotry już skacze ze szczęścia

        Comment

        Przetwarzanie...
        X