Czym się różni nalewka od likieru?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Basik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.06
    • 1308

    Czym się różni nalewka od likieru?

    Od jakiegoś czasu nurtuje mnie i moją lepszą połówkę pytanie: czym się różni nalewka od likieru
    Może i głupie pytanie, ale szukaliśmy na nie odpowiedzi na różnych stronach www i nie znaleźliśmy.
  • Wesoly
    Porucznik Browarny Tester
    • 2003.10
    • 371

    #2
    Likier jest znacznie słodszy od nalewki, często w formie zawiesiny.
    Dodatkowo likier jest gotowy do spożycia najczęściej zaraz po wykonaniu.
    Pozdrawiam, Wesoły

    Comment

    • gogol91
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2007.02
      • 47

      #3
      Niestety ale nie mogę się zgodziź z Wesołym kolegą. A raczej pozwole sobie coś dodać. Jeśli chodzi o różnicę w "słodkości" to niekoniecznie jest to cecha różniąca likier od nalewki. Przykładowo na nalewkę z malin na 3 kg malin (które samie w sobie są słodkie) potrzebujemy 1 kg cukru a na likier pomarańczowy na 1 litr likieru tylko 50 dag cukru. Podstawową różnicą jest to, że nalewki z zasady mają jakieś właściwośći lecznicze (o nich możnaby powiedzieć aqua vitae)- nic więc dziwnego, że nalewki znajdowały się niegdyś w każdej polskiej apteczce a receptury były strzeżone i przekazywane z pokolenia na pokolenie. Likier natomiast jest zwykłym trunkim o niskiej zawartości alkoholu oraz wysokiej zawartości cukru. Oczywiście nie są gorsze od nalewek jednakże wokół likierów nie owiała się legenda o uzdrawiającym trunku. Ponadto likiery dzielą sią na klarowne i na gęste, kremy o konsystencji zawiesiny. Nalewki z kolei są zawsze filtrowane w wyniku czego zawsze są klarowne. Pewnie możnaby to rozwinąć, moja wiedza jednak się już wyczerpała

      Comment

      • Aldach
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.07
        • 1269

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gogol91 Wyświetlenie odpowiedzi
        (...) Likier natomiast jest zwykłym trunkim o niskiej zawartości alkoholu oraz wysokiej zawartości cukru. (...)
        Tutaj ja nie mogę się zgodzić z niską zawartością alkoholu. Miałem okazję pić likier ziołowy robiony przez francuskich benedyktynów o zawartości alkoholu ok 50%. Nazwy nie pomnę bo było to już ładnych kilka lat temu.

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19261

          #5
          To ja dorzucę jeszcze inną definicję
          Nalewka jest maceratem danego surowca w alkoholu, likier tegoż ale także z cukrem. Jest to bliższe temu co pisze Wesoły. Zawartością alkoholu bym się tutaj nie sugerował.
          Last edited by e-prezes; 2009-06-14, 20:59.

          Comment

          • Basik
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.06
            • 1308

            #6
            Mhmm widzę, że odpowiedź wcale nie jest taka oczywista
            Również obstawialiśmy, że chodzi o dodatek cukru w likierze, ale nie byliśmy tego pewni.
            Dzięki za odpowiedzi

            Comment

            • gogol91
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2007.02
              • 47

              #7
              Podejrzewam ze ten likier o zawartości ok. 50 % alk. to Benedictine. Rzeczywiście to jest wyjątek
              Last edited by gogol91; 2009-06-15, 13:37.

              Comment

              • Rafcz
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2007.07
                • 53

                #8
                Ja bym jeszcze dorzucił inne różnice:
                1. Zawartość tzw. ekstraktu ogólnego czyli cukru i substancji rozpuszczalnych w alkoholu pochodzących z roślin - w nalewkach jest to 5-22% a w likierach 30-47,5% (dane z książki: Domowe.Piwa.Cydry. Wina.Nalewki. Likiery.Kremy.-.Z.T.Nowicki)
                2. Nalewki robi się stosując macerację a w przypadku likierów są też stosowane inne metody np. robi się je również z nalewów destylowanych (źródło j.w.)
                3. Geneza - nalewki mają korzenie słowiańskie a likiery włoskie.
                Tyle z mojej wiedzy popartej zajrzeniem do ww książki.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  To jest bardzo kiepska książka i jej treścią nie zawracałbym sobie głowy. Czemu w tym przypadku nikt nie zadał sobie trudu, żeby zajrzeć to takiej wyroczni, jaką jesti Wikipedia?

                  Likier (z fr. liqueur) – wysokoprocentowy, gęsty i klarowny napój alkoholowy o słodkim smaku owocowym, korzennym lub korzenno-ziołowym. Likiery mogą powstawać z udziałem procesu destylacji - np. absyntt. Pokrewnymi napojami są nalewki.

                  Nalewki – alkoholowe wyciągi z owoców, korzeni, kwiatów lub ziół, bądź mieszaniny składników (nie tylko - autor przeoczył tutaj porterówkę, która też jest nalewką), zazwyczaj o 40-45 procentowej zawartości alkoholu. Sporządzane są w procesie maceracji, czyli przez zalanie składników alkoholem.

                  Jak widać, nie ma tutaj jasnej granicy. To, co dla kogoś będzie nalewką, dla innego może być likierem. Moim zdaniem różnica jest w w zawartości alkoholu: nalewka może mieć od 10 do 90 % alkoholu, likier od 30 do 50%, przy czym wcale nie jest tożsame, że 30 - 50% nalewka jest likierem. Nalewka jest pojęciem szerszym i bardzo obszernym, likier zdecydowanie węższym. Na nasz użytek umówmy się, że wszystko, co robimy bez destylacji, jest nalewką, a co kupujemy, jest likierem.

                  Comment

                  • gogol91
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2007.02
                    • 47

                    #10
                    Wybacz Krzysiu ale moim skromnym zdaniem kiepska to jest wlasnie wikipedia, każdy wrzuca co się mu podoba. Jeśli chodzi o książkę Z.T. Nowickiego to dla mnie osobiście jest to najpewniejsze źródło. Autor tej książki jest największym mózgiem jeśli chodzi o wiedzę o alkoholach w naszym kraju. To na jego książcę "Vademecum Barmana" szkoli się wszystkich barmanów w polsce. Nie odważyłbym się powiedzieć, że jego książka jest licha.

                    Comment

                    • Basik
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.06
                      • 1308

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                      Czemu w tym przypadku nikt nie zadał sobie trudu, żeby zajrzeć to takiej wyroczni, jaką jesti Wikipedia?
                      Błąd. Zadał. Tylko te definicje w Wikipedii są beznadziejne. Przychylam się również do zdania gogol91, że do Wikipedii każdy może wrzucić to co chce i nie musi to być, niestety, zgodne z prawdą. Ponieważ definicje zamieszczone w tym przypadku jakoś nie wydawały mi się jedyne i słuszne, szukałam dalej w necie. Jednak oprócz masy przepisów na interesujące mnie trunki, nie znalazłam nic sensownego. Na bieganie po bibliotekach chwilowo nie mam czasu

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        #12
                        Ja również uważam wikipedię za idiotyzm, ale w tym przypadku definicje są poprawne.

                        Mniejsza z tym. Oczywiście dzieci neostrady już nie wiedzą, co to jest encyklopedia powszechna PWN. A tam są takie definicje:

                        likier: napój alkoholowy (25 - 45% alkoholu) o róznych smakach (ziołówy, miętowy itp), zawierający powyżej 30% cukru; może mieć konsystencję oleistą.

                        nalewka: napój alkoholowy (ok. 40% alk.), przyrządzany domowym sposobem przez nalanie spirytusu na owoce świeże lub suszone.

                        Co do pana Nowickiego - czytałem tę książkę i uważam, że jest kiepska. A częśc o piwie całkiem do bani. Kiedyś naukowców wszystkich specjalności uczyli z dzieł Lenina - wcale z tego nie wynika, że są to najlepsze dzieła naukowe na świecie.

                        Comment

                        • skitof
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2007.11
                          • 2484

                          #13
                          Dorzucę jeszcze rozróżnienie z Encyklopedii Polskiej Sztuki Kulinarnej Hanny Szymanderskiej. Fragmenty:

                          Znacznie mocniejsze i słodsze od nalewek są likery. Tu - owoce, zioła, korzenie - zalewa się spirytusem, po czym zlany alkohol ostrożnie i delikatnie wlewa do gorącego (80 st.) syropu stale mieszając. Tylko takie postępowanie gwarantuje otrzymanie klarownego trunku. Syrop do likierów należy przygotowywać z cukru, ale najlepiej z miodu, i po ugotowaniu dokładnie odszumować.

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            #14
                            Podejmuję się rozsądzić przedstawioną kwestię, degustując dowolną liczbę próbek.

                            Comment

                            • Basik
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.06
                              • 1308

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi

                              Mniejsza z tym. Oczywiście dzieci neostrady już nie wiedzą, co to jest encyklopedia powszechna PWN. A tam są takie definicje:
                              No to już jest obraźliwe. Mieszkam na swoim jakieś pół roku i niestety mam inne priorytety jeżeli chodzi o wydatki (na marginesie - również książki, komentarze). Encyklopedia jest ale w rodzinnym domu, którego niestety nie udaje mi się ostatnio zbyt często odwiedzać.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X