W zasadzie tytuł wątku jest już przepisem, tylko czosnku brakuje. Czyli:
- bób
- oliwa
- czosnek
- tymianek
Chlusnąć oliwy na dno miski, wycisnąć czosnek, sypnąć tymianku. Proporcje w zależności od preferencji smakowych oraz ilości bobu. Jeśli ktoś chce zupełnie zaszaleć, może jeszcze dodać rozmarynu, też pasuje. Wstawić bób. Po ugotowaniu wrzucić go do miski i dobrze wymieszać. Gotowe do spożycia natychmiast.
Jest to moje kulinarne zaskoczenie roku. Danie banalne, ale wciąga jak film Hitchcocka - zjadłem całą miskę, choć byłem już po obiedzie.
- bób
- oliwa
- czosnek
- tymianek
Chlusnąć oliwy na dno miski, wycisnąć czosnek, sypnąć tymianku. Proporcje w zależności od preferencji smakowych oraz ilości bobu. Jeśli ktoś chce zupełnie zaszaleć, może jeszcze dodać rozmarynu, też pasuje. Wstawić bób. Po ugotowaniu wrzucić go do miski i dobrze wymieszać. Gotowe do spożycia natychmiast.
Jest to moje kulinarne zaskoczenie roku. Danie banalne, ale wciąga jak film Hitchcocka - zjadłem całą miskę, choć byłem już po obiedzie.
Comment