Marmite

[abernacka]

Dziw bierze, że jeszcze nikt na tym forum nie wspomniał o wyspiarskim produkcie Marmite. Jest to gęstwa drożdżowa, produkt uboczny w produkcji piwa o konsystencji gęstego syropu z słonawo-słodowym posmakiem. Idealnie pasuje jako baza marynat do wszelakich mięsiw.
Fotka z netu:

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://wemebread.files.wordpress.com/2009/12/s_marmite.jpg&imgrefurl=http://www.harpmandoodle.com/AHC/%3Ftag%3Dmarmite&h=375&w=500&sz=119&tbnid=NNiDiqruj2aT2M:&tbnh=98&tbnw=130&prev=/images%3Fq%3Dmarmite&hl=pl&usg=__B86gAPE2TSpQOUUUQiUWFhvFLsM=&sa=X&ei=MBdlTO-wJoScOI_3ldUN&ved=0CDYQ9QEwBQ

[Twilight_Alehouse]

To nie jest słonawe, tylko słone jak sto diabłów
Produkt jest też bardzo popularny w Australii i Nowej Zelandii, zarówno pod marką Marmite, jak i zbliżony Vegemite.
Dla mojej małżonki Marmite jest słone, śmierdzące i do niczego się nie nadaje, za to ja bardzo lubię, szczególnie rozsmarowane na toście.

[przemo70]

He he podsuneliście rozwiązanie dla EDIego teraz ruszy na Australię, wspólczuję aborygenom

[arcy]

aborygenom

Chyba bardziej adekwatne byłoby: Antypodzianom.

[huanghua]

Uściślając, Marmite to hydrolizat drożdżowy.
W moim odczuciu wyjątkowo trudno jadalny :/
Okropne toto strasznie.

[Twilight_Alehouse]

Po prostu kwestia gustu
Dobrze że pojawił się ten wątek, bo przypomniałem sobie, że bardzo dawno nie jadłem tego paskudztwa. Muszę kupić.

[kot_z_cheshire]

I na krakersa go...na krakersa...Poezja....

[przemo70]

Chyba bardziej adekwatne byłoby: Antypodzianom.

Masz rację, bardziej precyzyjnie, ale współczucie jest jednakie