Cześć wszystkim piwoszom!
Wreszcie podjąłem decyzję o rejestracji, ponieważ recenzje piw na forum czytam od bardzo dawna (często z nimi się nie zgadzając ).
Pewnie nie będę oryginalny w opinii, że wyroby firm władających aktualnie ok. 90% rynku (na szczęście ten udział maleje) w ogóle mnie nie interesują i mając w sklepie do wyboru owe wyroby i sok grejpfrutowy zwykle wybierałem sok. Co nie znaczy, że jestem bezkrytycznym fanem wszystkich piw regionalnych czy lokalnych.
Mieszkam w Otwocku pod Warszawą, kocham jazdę na rowerze - przejeżdżam co roku co najmniej 5 tys. km, w kończącym się roku zaliczyłem pierwszy 2-tygodniowy wyjazd na rowerach na Kaszuby, w którym uczestniczyły też moja żona i 7-letnia córeczka. Wyjazd opisałem książce - e-booku. Książki zresztą też są dla mnie bardzo ważne.
W kwestii piwa zdarza mi się na dłużej przywiązać do jakiejś marki, generalnie jednak lubię urozmaicenie. Od zawsze podziwiam zaangażowanie małych firm konkurujących cudownym często smakiem z masówką niezbyt przeze mnie kochanych korporacji.
Piwa sam jeszcze nie robiłem.
Mam nadzieję, że uda mi się włączyć w rozmowy, jednak nie pretenduję do miana konesera.
Pozdrawiam
Wit
Wreszcie podjąłem decyzję o rejestracji, ponieważ recenzje piw na forum czytam od bardzo dawna (często z nimi się nie zgadzając ).
Pewnie nie będę oryginalny w opinii, że wyroby firm władających aktualnie ok. 90% rynku (na szczęście ten udział maleje) w ogóle mnie nie interesują i mając w sklepie do wyboru owe wyroby i sok grejpfrutowy zwykle wybierałem sok. Co nie znaczy, że jestem bezkrytycznym fanem wszystkich piw regionalnych czy lokalnych.
Mieszkam w Otwocku pod Warszawą, kocham jazdę na rowerze - przejeżdżam co roku co najmniej 5 tys. km, w kończącym się roku zaliczyłem pierwszy 2-tygodniowy wyjazd na rowerach na Kaszuby, w którym uczestniczyły też moja żona i 7-letnia córeczka. Wyjazd opisałem książce - e-booku. Książki zresztą też są dla mnie bardzo ważne.
W kwestii piwa zdarza mi się na dłużej przywiązać do jakiejś marki, generalnie jednak lubię urozmaicenie. Od zawsze podziwiam zaangażowanie małych firm konkurujących cudownym często smakiem z masówką niezbyt przeze mnie kochanych korporacji.
Piwa sam jeszcze nie robiłem.
Mam nadzieję, że uda mi się włączyć w rozmowy, jednak nie pretenduję do miana konesera.
Pozdrawiam
Wit
Comment