Cześć wszystkim,
Mam na imię Paweł mieszkam nieopodal stolicy. Od dłuższego czasu pragnąłem coś uważyć i wreszcie się stało. W fermentorze stoi świąteczne brown ale. Pewnie na tą zimę będzie za mało dojrzałe, ale postanowiłem spróbować. To piwo najbardziej mi pasowało jako otwarcie piwnego "procederu" i pasowało do zmieniającego się za oknem świata.
Chętnie pijam ciemne piwa i sięgam po rzadkie i nowe pozycje.
Mam na imię Paweł mieszkam nieopodal stolicy. Od dłuższego czasu pragnąłem coś uważyć i wreszcie się stało. W fermentorze stoi świąteczne brown ale. Pewnie na tą zimę będzie za mało dojrzałe, ale postanowiłem spróbować. To piwo najbardziej mi pasowało jako otwarcie piwnego "procederu" i pasowało do zmieniającego się za oknem świata.
Chętnie pijam ciemne piwa i sięgam po rzadkie i nowe pozycje.
Comment