Witajcie !

[Morti]

Witam Wszystkich amatorów dobrze uwarzonego

Mam na imię Marcin i jestem alko.... wwwrrrróć Jestem świeżo upieczonym posiadaczem zestawu do warzenia tego zacnego trunku.
Pochodzę z Piławy Górnej ( mała mieścinka w dolnośląskim ). Na forum trafiłem za pośrednictwem blogu i filmików Tomasza Kopyry ( spory szacunek dla tego Pana za to co robi dla browarnictwa ). To w sumie dzięki niemu przetarłem oczy zalane koncernowym sikaczem i rozpocząłem moją wędrówkę w poszukiwaniu prawdziwych piw. Takich, które dzięki swoim twórcą nabierają smaku, aromatu, pięknej barwy i przede wszystkim "duszy".
Po wypróbowaniu pierwszych piw regionalnych, niszowych i rzemieślniczych, poczułem jakbym urodził się na nowo... szkoda tylko że tak późno. Obecnie pijam tylko tego typu piwka... Ba ! zacząłem je pić nawet na imprezach kosztem starej dobrej wódeczki. Moim ulubionym gatunkiem piw jest porter bałtycki, a zaraz po nim wszelkie koźlaki.

Pewnego razu przez myśl przeszło mi to, żeby uwarzyć coś swojego. Wtedy na swoje 30-te urodziny dostałem od swojej wybranki zestaw startowy do warzenia browarka z BA (można ? - można ! ). W zestawie dostałem Brew-kit Finlandia Premium Lager + BA brew-kit PLUS 1 kg, no i obecnie jestem na etapie czytania, sprawdzania i uczenia się teorii Mam nadzieję użyć jej w praktyce z początkiem listopada

Myślę że to forum pomoże mi wystartować z przygodą domowego warzenia. Mam również nadzieję na poznanie wartościowych osób z ciekawym charakterem, z którymi można czasami pogadać o "dupie Maryny" przy kufelku zimnego jak Bałtyk w lipcu Portera.

Jeszcze raz witam Wszystkich !!!

[TeDy_beer]

Cześć Marcin. Fajno, żeś przejrzał na oczy Czytaj i czym prędzej zabieraj się za zacieranie, konserwy dobre są na ryby

[Morti]

Zdaję sobie sprawę, że brew-kity to takie zupki chińskie, ale na prawdziwy rosół nie mam jeszcze wiedzy... Mam jednak nadzieję że na grudniowe święta uda mi się coś z zacieru przygotować.

[chomik1976]

Zdaję sobie sprawę, że brew-kity to takie zupki chińskie, ale na prawdziwy rosół nie mam jeszcze wiedzy... Mam jednak nadzieję że na grudniowe święta uda mi się coś z zacieru przygotować.

Eee tam, dla mnie rozpoczecie przygody z domowym browarem to bylo jak pierwszy lot samolotem. To nic ze z puchy ale jakie emocje - jak na grzybobraniu. Zrobilem juz az dwie warki z brew kitow i jak sobie przypone te pierwsze nerwy i trzesace rece ... dawaj dawaj po otwarciu Twojej pierwszej butelki juz nic nie bedzie jak przedtem !!!

[dominik_walkowiak]

witam. Moje pierwsze zacieranie, a była to już 2 warka bo 1 z kita, pierwszy kontakt z zabieraniem ziarna w moim wykonaniu to istna improwizacja ale uczymy się na błędach.