Cześć

[TomaszM]

Moja przygoda z piwem zaczęła się 15 lat temu (nie mam na myśli pierwszego piwa ale poznawanie rożnych gatunków), kiedy podczas rocznego pobytu w Niemczech miałem okazje smakować ich piw. Wówczas poznałem, jak różnie mogą być piwa. Najbardziej zasmakował mi Hefeweizen. Co dziwne moi znajomi z Polski, których częstowałem w ogóle nie podzielali mojej fascynacji tym piwem. Po powrocie do Polski możliwości próbowania różnych gatunków była mocno ograniczona, aż do rozwoju handlu internetowego. W tym czasie bardziej interesowałem się winem i trochę z tego zostało mi do dziś. Zgłębiając moje piwne zainteresowanie w 2007 roku natrafiłem w internecie na artykuł o domowym warzeniu piwa i zacząłem się zastanawiać, czy to ma sens. Wówczas uznałem, że w domu będzie z tym za dużo zachodu a miałem wówczas sporo innych zadań, no i nie spodziewałem się spektakularnych efektów więc porzuciłem temat. Choć już wówczas pod względem teoretycznym byłam już całkiem dobrze przygotowany. Ale myśl o własnym piwie nie dawała mi spokoju. Kiedyś z żoną oglądaliśmy filmik warzę z Kopyrem i żona zaproponował, może Ty byś też coś uwarzył. Sami wiecie jak ważne jest poparcie żony, a że ona wyszła z taką inicjatywą to do dziś wykorzystuję, kiedy narzeka na bałagan w kuchni. Wiem, że nie wszyscy na tym forum przepadają za Kopyrem, ale oddać mu trzeba, że robi bardzo dużo dla popularyzowania piwowarstwa domowego. Mam na koncie już kilka mniej lub bardziej udanych piw, a przez ostatni rok warzenie piwa stało się moim hobby, któremu poświęcam większość wolnego czasu. Jak pewnie wielu z Was mam też marzenie o własnym małym browarze, ale jeszcze nie widzę możliwości na jego urzeczywistnienie (chodzi o finanse i moje umiejętności). Jeżeli w przyszłości warunki prawne do otwarcia browaru będą bardziej przyjazne to może i ja się skuszę.

[Maggyk]

Witaj na forum