Witam szanowne grono!

[Konrad131]

Wypadałoby się przedstawić, a więc:
do emerytury " traciłem czas" głównie na podróże starym motocyklem, których opisy znajdują się na mojej stronce konrad.r4y.pl( bez 3xw na początku)- zapraszam do lektury
Na pasku u góry strony głównej jest coś o mnie, więc aby Was nie zanudzać opisywaniem swojej osoby zapraszam do kliknięcia na" O mnie"
Zarejestrowałem się na Forum głównie z powodu kolegi Abernacka, głównie zaś z jego wpisu w temacie " Piwnym szlakiem po Frankonii i ...( maj/ czerwiec 2010) o następującej treści( cyt.):
" I tak rzeczywiście było. Po raz kolejny przebywałem w piwnym Disneylandzie. Gościnność w tamtejszych browarach przerosła moje oczekiwania (Frankonia się chowa). Niestety ze względu na tą gościnność, odwiedziłem jedynie 38 z prawie 47 browarów zaplanowanych do odwiedzenia podczas tej wycieczki (ale o tym już w innym temacie)".

Jako, że w tym roku wybieram się do Oberpfälzer Wald,( głównie do Windischeschenbach i okolic) prosiłbym bardzo o wyjaśnienie o co chodzi z tym Disneylandem i dlaczego gościnność mieszkańców Frankonii może się schować Byłem kilka razy w okolicach Fichtelberg i tam też było OK, więc jestem bardzo ciekaw, jak może być jeszcze lepiej
Może gdzieś na Forum jest obiecany opis podróży kol. Abernacka z jego podróży po piwnym Disneylendzie?
Początkowo planowałem wyjazd do Emsland/ Friesland/ Niderlandy, ale po przeczytaniu wspomnianego wpisu ciekawość wzięła górę...( piwo zwyciężyło!!!)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich użytkowników Forum
Konrad

[Javox]

cześć

[darekd]

Jako, że w tym roku wybieram się do Oberpfälzer Wald,( głównie do Windischeschenbach i okolic) prosiłbym bardzo o wyjaśnienie o co chodzi z tym Disneylandem i dlaczego gościnność mieszkańców Frankonii może się schować Byłem kilka razy w okolicach Fichtelberg i tam też było OK, więc jestem bardzo ciekaw, jak może być jeszcze lepiej
Może gdzieś na Forum jest obiecany opis podróży kol. Abernacka z jego podróży po piwnym Disneylendzie?

Witaj

Nie wiem dokładnie co Abernacka miał na myśli, choć się domyślam. Widzę, że wybierasz się Górnego Palatynatu (Oberpfälz), który graniczy z Frankonią.

Frankonia a przede wszystkim Bamberg to światowa turystyka piwna, natomiast Górny Palatynat leży pod tym względem trochę z boku, turystów piwnych tam mniej, więc pewnie miejscowi piwowarzy mają dla nich więcej czasu. Na Górny Palatynat warto jednak jechać, bo tam zachowała się wywodząca się z średniowiecza tradycja warzenia w browarach (a właściwie browarkach) komunalnych. Otóż dana miejscowość/gmina posiadająca prawo warzenia piwa, miała wspólny browar, z którego korzystały poszczególne rodziny, które potem sprzedawały piwo na terenie własnych posesji.

Warzy tam się zazwyczaj jeden rodzaj piwa - niefiltrowane, dolnej fermentacji, zwane Zoigl.

Właśnie w Windischeschenbach jest taki Kommunenbrauhaus, o którym pisał Abernacka:

https://piwnyturysta.wordpress.com/2012/08/27/kommunbrauerei-z-windischeschenbach/

Poszczególne domy mają tam własne Zoigstube, gdzie w domowej atmosferze można popróbować tego piwa oraz spróbować domowej, lokalnej kuchni.
Na google mapie wpisz Zoigl/Zoiglstube i dobrych parę miejsc wyskoczy Ci w Windischeschenbach.

Pamiętać jednak należy, że piwo, że poszczególnych domach są terminy w których są otwarte, bo browar działa na rzecz wielu podmiotów, więc nie jest tak, że prawdziwy Zoigl jest w danym miejscu przez cały rok. Na szczęście jest terminarz:

https://zoiglbier.de/zoigltermine/

Ja polecam jechać do pobliskiego Falkenbergu:

https://en.tellerrandstories.de/zoigl-bier-brauprozess-falkenberg/

Pamiętać też należy, że oryginalnego Zoigla prawie się nie butelkuje. Mieszkańcy wypijają je u siebie
Butelkowany Zoigl, to zazwyczaj produkt z większych, komercyjnych browarów - Keller (Zwickl) - też niefiltrowane i podobne, ale produkowane na większą skalę i zazwyczaj pasteryzowane.

Tu lista browarów wraz linkami na miejsca, gdzie są serwowane:

https://zoiglbier.de/die-brauer/

Mam nadzieję, że będziesz zadowolony

[Konrad131]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi i pozdrowienia!