Hej Forumowicze!Z waszych relacji wynika,że lubicie trzymać butelkę za szyjkę!Zgadzam się,też tak robię,jak piwko jest już nieco opróżnione...pełne jest trochę ciężkie.Myślałam o właśnie takim zaprojektowaniu butelki,ale mój profesor wyperswadował mi ten pomysł,mam wyprzedzić sezon i zaprojektować butelkę na lato 2005!Ale nie na zasadzie totalnie pojechany hardcore butelkowy,a raczej na zasadzie ewolucji kształtu butelki.Nie mogę zrobić zupełnie innego kształtu,ta butelka musi się wpisywać w pewne ustalone konwencje butelki i jej tradycję.Wiadomo każdy alkohol jest inaczej pakowany,inaczej wyglądała komunistyczna butelka do mleka,inaczej wyglądają koniaki,a jeszcze inaczej piwo.Myślę,że ważne będzie również zaprojektowanie etykiety!A propos Arcy,szklanek nie będę ze sobą brać,ale znalazłam dziś w składziku(wiesz zapewne gdzie jest)butelkę do piwa Grolscha,jest super,jeszcze trzyma zapachTaka by mi odpowiadała,ale niestety nie to jest moim zadaniemCyborg_Marcel cóż za ksywa,myślałam,że jesteś kolejnym piwoszem,a tymczasem jesteśmy tu obie jednymi z nielicznych!Cieszę się,że nie jestem samaA z tą butelką...nie wiem czy w obecnym stanie rzeczy byłabym w stanie móc się nią bronić,butelki to teraz dla mnie prawie jak dobry obraz,ale myślę,że skoro masz przyjechać to nie będzie mi potrzebna.Poza tym to wierzę,że Arcy i reszta będą grzeczni i nie będą rozrabiaćCo prawda nie do końca wiem o czym Ty Arcy i Ty Cyborg_marcel mówicie,ale nie przeszkadza mi to,intryguje mnie tylko testowanie i "Annewit w Poznaniu"???Pozdrawiam gorąco,dpusłyszenia...
O to super,ja ćwiczę od tamtego roku,ale miałam jedną przerwę w trakcie sesjiteraz chodzę regularnie.Moja grupa to Magia,ostatnio próbuję się macaco nauczyć,ale jeszcze nie wychodziTo jaką masz cordao?
annewit napisał(a) Cyborg_Marcel cóż za ksywa,myślałam,że jesteś kolejnym piwoszem,a tymczasem jesteśmy tu obie jednymi z nielicznych!
Poza tym to wierzę,że Arcy i reszta będą grzeczni i nie będą rozrabiaćCo prawda nie do końca wiem o czym Ty Arcy i Ty Cyborg_marcel mówicie,ale nie przeszkadza mi to,intryguje mnie tylko testowanie i "Annewit w Poznaniu"???
cóż... sama sobie tej ksywy nie wymyśliłam, więc coś musi być na rzeczy
a Arcy po prostu ma okazję ugotować dwie pieczenie na jednym ogniu - podyskutować z Tobą o butelkach i w końcu mnie osobiście poznać = odważny chłopak!
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Oj cyborżko, demonizujesz swą postać Nie przesadzaj z tą odwagą, jakoś w sekcji stołecznej po spotkaniach z Tobą nie zanotowano ani zejść, ani poważnych zaburzeń zdrowia psychicznego. Co prawda ku upadkowi chyli się kariera pewnego legendarnego zespołu, ale na jego gruzach powstaje przecież supergrupa, gotowa do podboju nie tylko polskich scen i stadionów.
Natomiast, skoro Albeertos tak skutecznie ukrywa Easy, przydałaby się nam choć jedna przedstawicielka płci zdecydowanie piękniejszej podczas naszych spotkań. Ile można się gapić wyłącznie na nieogolone samcze oblicza?
Czyżby reczywiście wasze piwne spotkania odbywały się bez piwoszek?Jest nas tu tak mało?Czy nie umiecie odpowiednio zachęcić pań? Chyba,że to męskie imprezy,na kanapie przed telewizorem przy meczu,z furą chipsów na podłodze i piwem w ręku niczym w amerykańskim serialu?.....Ale to już stereotypy...a Wy jaką macie koncepcję na takie spotkanko?
annewit napisał(a) Czyżby reczywiście wasze piwne spotkania odbywały się bez piwoszek?Jest nas tu tak mało?Czy nie umiecie odpowiednio zachęcić pań? Chyba,że to męskie imprezy,na kanapie przed telewizorem przy meczu,z furą chipsów na podłodze i piwem w ręku niczym w amerykańskim serialu?.....Ale to już stereotypy...a Wy jaką macie koncepcję na takie spotkanko?
Annewit, we Wrocławiu spotkania odbywają się regularnie co tydzięń (a nawet częściej) i zapewniam Cię, że pań na spotkaniach jest 50% uczestników, a czasem nawet jest nas więcej
W Poznaniu jedyną okazją, żeby w spotkaniu wzięły udział kobiety, była wizyta delegacji wrocławskiej Jakoś się nam nie składa, a i forumowiczek pełną gębą w Poznaniu jakoś niewiele.
arcy napisał(a) W Poznaniu jedyną okazją, żeby w spotkaniu wzięły udział kobiety, była wizyta delegacji wrocławskiej (...)
Drogi Arcy! Chyba zapominasz o twoich rodzinnych stronnach. Na Trójmiejskich spotkaniach również nie brakuje dziewcząt. No ale skąd możesz o tym wiedzieć jeżeli nigdy na nich nie byłeś !
Ostatnia zmiana dokonana przez abernacka; 2004-11-30, 11:44.
abernacka napisał(a) Drogi Arcy! Chyba zapominasz o twoich rodzinnych stronnach. Na Trójmiejskich spotkaniach również nie brakuje dziewcząt. No ale skąd możesz o tym wiedzieć jeżeli nigdy na nich nie byłeś !
Jakże zatem moge się wypowiadać Zbyt późno zacząłem bywac na forum i nie zdążyłem się załapać. Ale przyjąłem aluzję i jak tylko pojawię się znowu nad morzem, postaram się naprawić ten błąd.
arcy napisał(a) Oj cyborżko, demonizujesz swą postać Nie przesadzaj z tą odwagą, jakoś w sekcji stołecznej po spotkaniach z Tobą nie zanotowano ani zejść, ani poważnych zaburzeń zdrowia psychicznego.
no właśnie, co do mojego wpływu na zdrowie psychiczne niektórych forumowiczów nie byłabym taka pewna, zaś co do gapienia, to chyba faktycznie - lepiej zaproście kilka razy Annewit, bo ze mną to tylko dno kufla można oglądać
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment