I kolejne nowe dla mnie piwo od wielbłąda. Ekstrakt 12°, alkohol 4,9%.
Żółciutkie jak kurczaczek na Wielkanoc (no może z tych ciut bledszych), mocno mętne.
Piana wysoka na około 3 cm, gęsta, drobniuteńkie oczka, jednak długo się nie utrzymała. Został cieniutki kożuszek...
Comment