No więc Szanowni, mam przyjemność wkęcić tu moją skromną osobę, narazie głównie w celu wyssania Waszej wiedzy, a potem - kiedy praktyka się rozwinie - kto wie... może i moje pomysły na coś się przydadzą :-)
Na razie przymierzam się do pierwszej warki. Ma to być hefe weisen. Wiem wiem, rzuciłem się od razu na głęboką wodę, ale co zrobić... cholernie lubię to piwo. No i jeżeli ktoś zajrzał do tego tematu, to mam na dzień dobry kilka pytań:
1) czy nie obejdzie się bez dekokcji? (mam tylko jeden duży garnek)
2) czy obejdzie się bez klarowania? (mam tylko jeden fermentator z reduktorem osadów) Będzie oczywiście klarowanie przez pieluchę podczas przelewania brzeczki z gara do fermentatora. Nie wiem tylko, czy po fermentacji przed rozlewem do butelek, przelać jeszcze raz przez pieluchę do gara i znów do fermentatora, czy sobie to darować?
3) spodziewam się dostać w zestawie instrukcję do warzenia (zestaw słodów i drożdży z browamatora). Ale może macie jakieś własne, sprawdzone receptury?
Serdeczne pozdrowienia!
Na razie przymierzam się do pierwszej warki. Ma to być hefe weisen. Wiem wiem, rzuciłem się od razu na głęboką wodę, ale co zrobić... cholernie lubię to piwo. No i jeżeli ktoś zajrzał do tego tematu, to mam na dzień dobry kilka pytań:
1) czy nie obejdzie się bez dekokcji? (mam tylko jeden duży garnek)
2) czy obejdzie się bez klarowania? (mam tylko jeden fermentator z reduktorem osadów) Będzie oczywiście klarowanie przez pieluchę podczas przelewania brzeczki z gara do fermentatora. Nie wiem tylko, czy po fermentacji przed rozlewem do butelek, przelać jeszcze raz przez pieluchę do gara i znów do fermentatora, czy sobie to darować?
3) spodziewam się dostać w zestawie instrukcję do warzenia (zestaw słodów i drożdży z browamatora). Ale może macie jakieś własne, sprawdzone receptury?
Serdeczne pozdrowienia!
Comment