Powitania dla całej piwnej Braci :)

[angasc]

O Matko!!! Zejdźmy ze mnie może co?
Bo Browarmistrz się wkurzy..W końcu to jego post

Masz rację.
Trza by do ART-a zawnioskować o usunięcie stąd paru wpisów...
Ale i tak warto za zdrowie Twoje i oczywiście Browarmistrza.

[Gwiazda]

Witaj, nareszcie nie rozrasta się tylko sekcja wrocławska

[monne]

WITAM serdecznie i ja z Wrocławia . Jak już Gwiazda zaakcentowała, mamy tu całkiem silną grupę . Zyczę Wam tego samego /ahh te dobre maniery /,a Tobie, żebyś się szybciej zdecydował na warzenie niż ja . Twoje Zdrowie Warszawiaku

[Browarmistrz]

witam i namawiam do samodzielnego warzenia żeby "zasłużyć"na ten nick

Namawiać nie potrzeba, ja wiem, co tygryski lubią najbardziej...

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=66519

O Matko!!! Zejdźmy ze mnie może co?
Bo Browarmistrz się wkurzy..W końcu to jego post

Takie działanie określane jest na forach anglojęzycznych jako "thread hijacking", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "porywanie wątku/posta". Tym niemniej nie mam nic przeciwko lekko ( ) odbiegającej od tematu dyskusji. Wasze

[mgiełka26]

Takie działanie określane jest na forach anglojęzycznych jako "thread hijacking", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "porywanie wątku/posta". Tym niemniej nie mam nic przeciwko lekko ( ) odbiegającej od tematu dyskusji. Wasze

Ale..jak to mówią: wszystko wolno ale nie wszystko wypada

[grzech]

Witam z Podlasia.

A w. w. "ekscesy" trafiają się niekiedy. No cóż Koleżeństwo czasem ponosi.

[jerzy]

wynika on mianowicie bezpośrednio z ilości piwa, jakie w siebie wlewam

Witaj!
A ileż to w siebie wlewasz? :->

[Shlangbaum]

I ja witam nowego piwowara

[Pinio74]

Cześć, baw sie u nas dobrze

[jaro-w]

Witaj!
A ileż to w siebie wlewasz? :->

Właśnie Browarmistrzu
ile trzeba wlewać w siebie żeby zasłużyć na taką ksywę?

[Gwiazda]

Właśnie Browarmistrzu
ile trzeba wlewać w siebie żeby zasłużyć na taką ksywę?

Wlewasz dotąd, aż się czujesz mistrzem

[jaro-w]

Wlewasz dotąd, aż się czujesz mistrzem

no to ma większy sens,żę na to nie wpadłem Browarmistrzu czy potwierdzasz tą teorię?

[Browarmistrz]

no to ma większy sens,żę na to nie wpadłem Browarmistrzu czy potwierdzasz tą teorię?

W rzeczy samej - najlepiej ująć to w tak subiektywne odczucie: wlewamy w siebie, nazwijmy to dyplomatycznie, 'odpowiednią' ilość chmielowego (choć, jak wiadamo, nie zawsze chmielonego) trunku, a jest to podstawowa technika w rodzimej sztuce walki, jaką od lat praktykuję - a zwię się ona Browar-Do (oryginalna nazwa japońska), czyli Droga Piwa. Zatem tytuł Browarmistrza przyznałem sobie całkowicie autorytarnie, jako rzekomy proto-adept Jedynej Drogi I tu, ku uciesze wszystkich, zawołam - i Ty możesz zostać browarmistrzem/browarmistrzynią

[jaro-w]

W rzeczy samej - najlepiej ująć to w tak subiektywne odczucie: wlewamy w siebie, nazwijmy to dyplomatycznie, 'odpowiednią' ilość chmielowego (choć, jak wiadamo, nie zawsze chmielonego) trunku, a jest to podstawowa technika w rodzimej sztuce walki, jaką od lat praktykuję - a zwię się ona Browar-Do (oryginalna nazwa japońska), czyli Droga Piwa. Zatem tytuł Browarmistrza przyznałem sobie całkowicie autorytarnie, jako rzekomy proto-adept Jedynej Drogi I tu, ku uciesze wszystkich, zawołam - i Ty możesz zostać browarmistrzem/browarmistrzynią

cóż pozostało mi ćwiczyć dalej

[mgiełka26]

cóż pozostało mi ćwiczyć dalej

A ja porostane przy Kendo