Witam Szanowne Grono Piwowarow.
Jak tu trafilem? Hmmm.... z forum c2h5oh (chyba moge podac nazwe). Przy ostatnim moim zaopatrzeniu sie w potrzebne mi do produkcji wysokooktanowego napoju produkty moj znajomy "zaopatrzeniowiec" przyslal mi kilka butelek swojskiego piwka. Bylem pod wrazeniem, a juz zupelnie oniemialem przy smakowaniu ciemnego, jako ze piwa ciemne lubie najbardziej. Od razu poprosilem go o przepis. W odpowiedzi zamiescil szybki przepisik i dyskretnie link do Tej stronki. No i jestem
W piwowarstwie nie mam zadnego doswiadczenia, poza zrobienieniem kilku porcji piwa z "gotowcow".
W winiarstwie troszke mam, ale gdy pewnego razu wino mi sie "nie udalo", postanowilem je "zagescic" . No itak sie zaczela moja przygoda z mocnymi trunkami.
Co do piwa, czesto go zazywam, ale w wiekszosci z nich brakuje mi "czegos", co znajduje w piwach z malych browarow, czy tez w wyrobach znajomych.
Na razie zamierzam chlonac wiedze, i zrobic w niedlugim czasie jakies piwko.
A tak wogole to mam wrazenie, ze winiarstwo, miodosytnictwo, piwowarstwo i hm... produkcja c2h5oh to taka nierozlaczna calosc. Cos, co laczy sie i przeplata.
No nic, koncze te wypociny i przechodze do czytania
Pozdrawiam. Artur
Jak tu trafilem? Hmmm.... z forum c2h5oh (chyba moge podac nazwe). Przy ostatnim moim zaopatrzeniu sie w potrzebne mi do produkcji wysokooktanowego napoju produkty moj znajomy "zaopatrzeniowiec" przyslal mi kilka butelek swojskiego piwka. Bylem pod wrazeniem, a juz zupelnie oniemialem przy smakowaniu ciemnego, jako ze piwa ciemne lubie najbardziej. Od razu poprosilem go o przepis. W odpowiedzi zamiescil szybki przepisik i dyskretnie link do Tej stronki. No i jestem
W piwowarstwie nie mam zadnego doswiadczenia, poza zrobienieniem kilku porcji piwa z "gotowcow".
W winiarstwie troszke mam, ale gdy pewnego razu wino mi sie "nie udalo", postanowilem je "zagescic" . No itak sie zaczela moja przygoda z mocnymi trunkami.
Co do piwa, czesto go zazywam, ale w wiekszosci z nich brakuje mi "czegos", co znajduje w piwach z malych browarow, czy tez w wyrobach znajomych.
Na razie zamierzam chlonac wiedze, i zrobic w niedlugim czasie jakies piwko.
A tak wogole to mam wrazenie, ze winiarstwo, miodosytnictwo, piwowarstwo i hm... produkcja c2h5oh to taka nierozlaczna calosc. Cos, co laczy sie i przeplata.
No nic, koncze te wypociny i przechodze do czytania
Pozdrawiam. Artur
Comment