Powitać

[PiwnicaPiwa]

Śpieszę powitać szanowne grono forumowiczów. Witam z Nowego Sącz, jednakoż związany jestem z miejscem ulokowanym nad Szczawnicą. Mam taką ideę, aby życie spędzić możliwie wysoko- tzn. w górach. Już od 10 lat udaje mi się to powodzeniem- Góry Izerskie, Beskidy: Żywiecki, Sądecki, Niski, Gorce. Teraz prowadzimy razem z Anią bacówkę turystyki kwalifikowanej (beneficjentem jest PTTK). Teraz mam przymusową emigrację w doliny.
Zainteresowania: dobra muzyka (rock i okoliczne klimaty), książki z tematyki wszelakiej, historia miejsc (taki osobisty skrótowiec semantyczny) i przede wszystkim moja Toyota LC HJ60- taki nasz górski dostawczak, który mam nadzieję w ciągu najbliższego roku przejdzie generalną terapię uzdrawiającą- co by dzielnie jeździła kolejne 26 lat.
Nie lubię: socjalizmu, tego dawnego i obecnego.

Pozdrawiam i przepraszam za długaśne przywitanie, ale mam w końcu szybsze łącze niż w górach

[Fala]

Miło powitać ... anty-socjalistę
Jak wysoki masz poziom życia, tzn. ... zamieszkania?

[leona]

Witaj!
I od razu z grubej rury: co ciekawego lejecie z kranu pod Bereśnikiem?

[PiwnicaPiwa]

@Fala, jak na "kapuściane góry" to całkiem nieźle- 843 m n.p.m. Choć i tak wkurza widok Szczawnicy, mimo że u stóp.
@Leona- kij zlikwidowaliśmy prawie 4 lata temu- był to żywiec. Teraz idą koncerniaki- za to w sobotę biorę na górę: Wiśnię w piwie, Jabłko w piwie, Góralski z Grybowa, Koźlaka z Amberu, Miodne, Czerwonego Smoka, Świeże i Magnusa Żurawinowego. Niestety kuracjusze są odporni mocno na inne (normalne) smaki- kult Żywca i Tyskiego niestety. Ale powoli będziemy starali się wystawić koncerniaki za drzwi i wpuścić normalność. Choć specyfika schroniska jest inna niż np. sklepu specjalizującego się w sprzedaży dobrych piw, to powalczymy ze stereotypami

Pozdrawiam
Remik

[leona]

@Fala, jak na "kapuściane góry" to całkiem nieźle- 843 m n.p.m. Choć i tak wkurza widok Szczawnicy, mimo że u stóp.
@Leona- kij zlikwidowaliśmy prawie 4 lata temu- był to żywiec. Teraz idą koncerniaki- za to w sobotę biorę na górę: Wiśnię w piwie, Jabłko w piwie, Góralski z Grybowa, Koźlaka z Amberu, Miodne, Czerwonego Smoka, Świeże i Magnusa Żurawinowego. Niestety kuracjusze są odporni mocno na inne (normalne) smaki- kult Żywca i Tyskiego niestety. Ale powoli będziemy starali się wystawić koncerniaki za drzwi i wpuścić normalność. Choć specyfika schroniska jest inna niż np. sklepu specjalizującego się w sprzedaży dobrych piw, to powalczymy ze stereotypami

Pozdrawiam
Remik

No to kawał czasu tam nie byłem skoro jeszcze pamiętam lane.
A kurwacjuszy to truć... niszowymi propozycjami. Jak są zmęczeni to może i jakiś Lwówek wypiją z obrzydzeniem
Żarty, żartami a biznes jest biznes. Powodzenia!