Witam wszystkich z Aten

[marioate]

Witam wszystkich od paru już ładnych latek mieszkam w Grecji i chyba tak zostanie na stale bo mimo wszystkiego co tu się ostatnio dzieje to fajny kraj a tak ogólnie to jestem z Orzesza woj. Ślaskie. Jestem wielbicielem piwa odkąd pamiętam pije go dosyć sporo ale rozsądnie w takim klimacie nie ma to jak zimne piwko ale niestety w Grecji ciężko o jakieś dobre piwo dobrze że polskich sklepów pełno ale ostatnio tak podnieśli ceny że w dobie kryzysy ciężko sobie na taki luksus pozwolić częściej. Ostatnio z kumplem siedzieliśmy i piliśmy Amstla (który o ile sięgam pamięcią tak mi nie smakował jak tu przyjechałem ale z czasem się przyzwyczaiłem), zaczęliśmy się zastanawiać czy da radę samemu zrobić piwo. Tak więc od paru dni siedze i czytam o warzeniu piwa i trochę mnie zaczęło wciągać tylko zastanawiam się jak rozwiązać problem temperatury fermentacji mam nadzieje że w tym i wielu innych problemach na początku pomoże mi to forum ale to już w osobnym temacie.

[anteks]

Czy tylko Wam w tej Grecji będzie się chciało
Witaj na forum

[Basik]

Witaj na forum, pozdrowienia z Wrocławia

[marioate]

Pewnie że się będzie chciało może latem nie bardzo bo mało czasu robi się od rana do późnego wieczora ale jesienią i zimą to już więcej bo przez kryzys to sezon budowlany jak w Polsce a nawet powiedział bym że krótszy. Trochę korci mnie żeby wcześniej zacząć od jakiegoś brewkita ale muszę jakoś rozwiązać problem temperatury.

[leona]

Masz tam ciepełko pewnie, nie chce Ci się czekać do zimy? Pomyśl nad jakimś belgiem i poszukaj drożdży, które fermentują w wyższych temperaturach.

[kony]

Trochę korci mnie żeby wcześniej zacząć od jakiegoś brewkita ale muszę jakoś rozwiązać problem temperatury.

Budujesz skrzynkę ze styropianu, wkładasz do niej fermentor i zamrożone butelki PET z wodą i możesz w środku lata nawet lagery fermentować

[marioate]

Skrzynka dobra ale trochę dużo miejsca zajmuje a cały system stał by raczej w pokoju trochę mały. No to może tak piwnicy nie posiadam niestety budynek bez piwnicy mam małe pomieszczenie na dachu 3x3m latem temperatur w nim dochodzi do 50° ale ogólnie jest tam pociągnięta instalacja wodno-kanalizacyjna tak że jak coś mi z tego warzenia wyjdzie to tam wstawię jakąś starą lodówkę i tam zrobię małą warzelnie. Na razie to moja żona zanosi tam wszystko co jej nie potrzebne w domu i nie ma się tam jak ruszyć. Wracając do pokoju temp. latem ok 28° klima praktycznie 24h to taki mój męski pokoik tak że w sumie po przemyśleniach nie dużo do obniżenia na górna fermentacje, myślałem tym żeby fermentor postawić pod klimą w jakiejś misce z wodą owinąć go mokra szmata i do miski wrzucać zamrożone butelki z wodą. Zadziała to? Gdzieś na greckim forum wyczytałem że używają takich drożdży Mauribrew ale 12,5g temp. fermentacji 17°-30° ale maja rożne zdanie a wy co o nich myślicie.