Praca licencjacka

[toolazy]

Cześć,

Piszę pracę licencjacką opartą na własnym projekcie opakowań do szwedzkich piw rzemieślniczych. Niestety, brakuje mi pewnych informacji, których nie mogę znaleźć w Internecie, a browary i agencje mi nie odpisują... Może jest tu ktoś, kto się tym interesuje i podzieli się swoją wiedzą?

Po pierwsze - butelki.
Chciałabym, aby mój projekt wykorzystywał wysokie, smukłe butelki z ciemnego szkła, jak te z Warsztatu Piwowarskiego. Znajomy mówił mi, że jest to najtańszy i najbardziej dostępny rodzaj, dlatego szukam jego konkretnej nazwy.

Po drugie - etykiety.
Przezroczyste, jak z Pracowni Piwa. Jakie folie są do tego wykorzystywane? Jaki rodzaj druku się na nich stosuje? Czy są jakieś standardowe wymiary takich etykiet (szczególne bez "przerwy" z tyłu butelki)

Po trzecie - kapsle.
Czy warto stosować druk na kapslach? Wiele browarów zostawia po prostu czarne. Jeśli mają mieć druk - jak to działa? Jaka to technika?

Proszę o jakąkolwiek pomoc i pozdrawiam

[Jimmy_jb]

Te butelki to chyba vichy light albo nrw. O etykietach i kapslach wszystko będą wiedzieli w drukarniach a rozmiar możesz sam zmierzyć. Moim zdaniem własny kapsel warto mieć.

[Cooper]

Wiadomo że lepiej by browary miały kapsle z własnym nadrukiem niż no name'y bo jest to dodatkowa ich reklama. Dodatkowy nośnik który, mówiąc modnie, mogą spersonifikować. Piszę to oczywiście z perspektywy browarów, producentów bo to że jest to materiał kolekcjonerski zakładam że dla browarów nie ma znaczenia. Nawet kupowanie piw specjalnie dla zdobycia kapsla chyba nie wpływa znacząco na wzrost sprzedaży w nawet najmniejszym browarze.
Dlaczego więc wiele browarów ich nie ma ? Mają je wszystkie browary duże koncernowe, chyba wszystkie średniej wielkości ale już nie wszystkie małe. Głównym powodem tego jest fakt że nie potrzebują ich dużo a małe zamówienia w wytwórniach kapsli dają jednostkowo bardzo wysoki koszt takich kapsli a tym samym jest to dla małych browarów nieopłacalne.

[e-prezes]

Na Białorusi większość koncernowych piw ma gołe kapsle. Miewają na starcie marki, ale potem się z nich rezygnuje. Może dlatego, że naklejkę akcyzową nakleja się tam na kapsel A może dlatego, że nie jest potrzebny taki nośnik.
Przede wszystkim powinien korespondować z całą szatą graficzną opakowania. Jeśli etykieta jest skromna w zdobnicze elementy goły kapsel nie będzie tak raził, pod warunkiem, że kolorystycznie zgra się z barwą etykiety.

[Cooper]

To nie wiem, chyba tylko tak jest w tym ogólnie dziwnym kraju. Wydaje mi się że we wszystkich cywilizowanych europejskich krajach koncerniaki wszędzie mają własne kapsle. Mówię na podstawie tego co widzę na półkach sklepowych. Bardzo możliwe że jest tak jak piszesz tzn kapsle z nadrukami nie mają tam sensu ze względu na zalepianie ich tymi śmiesznymi banderolami. Półtorej dekady temu gdy tam byłem, chyba nie naklejali banderol.

[pioterb4]

Czasami i koncerny mają golasy, ale zwykle tylko wtedy gdy szyjkę butelki owija pazłotko.

[toolazy]

Dziękuję za wszelką pomoc!

Mój projekt raczej nie dotyczy całego koncernu, a małego browaru, a projekt ma być bardzo minimalistyczny (stąd m.in. przezroczyta etykieta), dlatego po przeczytaniu waszych rad chyba pozostanę przy gołych kapslach.

W sprawie samej etykiety skontaktuję się jeszcze z drukarniami i jeśli ktoś jest zainteresowany, zamieszczę tu zdobyte informacje.