Czterej z Portierni i Pils poszukują samochodu...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #61
    Zapomniałam nadmienić, że jako prawdziwy samochód piwowara lubiącego piwa pszeniczne skodzinka zakończyła swój żywot na polu pszenicy, żeby nie było, że jakiegoś owsa, czy innego żyta
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • iommi
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.07
      • 1522

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mapajak Wyświetlenie odpowiedzi
      Ja polecam Peugeot Partner 1.9 diesel w wersji osobowej. Auto nie do zdarcia i bardzo pojemne.
      Też polecam, jeździłem dwa lata i chwalę bardzo. Na dodatek serwis za naprawdę znośne pieniądze, a i surowce i sprzęt będzie gdzie zapakować.
      Omega - to może być kosztowny błąd. Paliwożerny i zawodny (elektryka, powtarzające się kłopoty z zawieszeniem i przede wszystkim szybko łapie rdzę) - to doświadczenia mojego znajomego. Trzy lata jeździł rocznikiem 1999, kupionym w Polsce z pełną książką serwisową. Wkładał w niego gotówkę regularnie...
      I jeszcze w kwestii Nissana, który gdzieś tam się przewinął - na dłuższą metę (jeśli traficie na dobry, zadbany egzemplarz), japończyk się opłaca. Części może i droższe, ale to naprawdę marka nie do zdarcia. Szczególnie egzemplarze do roku 97-98, produkowane jeszcze w Japonii bądź w Holandii. Ja w ciągu ostatnich dwóch lat zrobiłem Micrą (98) ponad 60 tys. kilometrów. Wkład - 2xfiltr powietrza, oleju i klocki hamulcowe, zwrotnica wymieniona po 120 tysiącach. W sumie - ok. 1000 zł.
      Żona sąsiada jeździ również Micrą K-11 (1996), na liczniku ponad 320 tys. km. Poważniejsza naprawa - wymiana amortyzatorów.
      Wiem, że to dla Was za małe, ale Nissana jako markę naprawdę polecam. Byłem sceptyczny, ale sam przekonałem się, że na japończyka w odpowiednim roczniku warto postawić.
      *****************************

      Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

      *****************************

      Comment

      • emes
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.08
        • 4275

        #63
        Z tym polecaniem to jest dość ryzykowna sprawa Zwłaszcza w kategorii aut używanych. Modele uznawane za tanie w serwisie i kosztach utrzymania, mogły się świetnie sprawdzać u polecających. Ale kupujący może trafić na taki egzemplarz, że potem może być wstyd im w oczy spojrzeć, jak się coś polecało, co potem to tylko głównie dzielnie wspierało najbliższy autoserwis.

        Comment

        • iommi
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.07
          • 1522

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedzi
          Z tym polecaniem to jest dość ryzykowna sprawa Zwłaszcza w kategorii aut używanych..
          Bez względu na referencje polecających, opinie obiegowe itd. - w kwestii aut używanych, kupno to zawsze loteria. Bez dwóch zdań. To nie zmienia jednak faktu, że lepiej wcześniej wiedzieć co w trawie piszczy i choćby symbolicznie minimalizować ryzyko...
          Last edited by iommi; 2009-07-23, 21:49.
          *****************************

          Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

          *****************************

          Comment

          • M-kwadrat
            Porucznik Browarny Tester
            • 2004.07
            • 304

            #65
            I jak zakończyły się poszukiwania piwowozu?
            Pozdrawiam, Maciek

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #66
              Jeszcze trwają Pewnikiem po zlocie coś się nawinie....
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #67
                Ja też szukam i już kompletnie zgłupiałem. Np. patrzę na jedno kombi, ale okazuje się, że interesujący mnie model ma większy bagażnik jako sedan. Bezsens. Oglądamy dalej. Jest jakiś hatchback - starszy ma dobry bagażnik, ale wypada katastrofalnie w testach zderzeniowych. Ten sam samochód nowszej generacji - bezpieczniejszy, ale bagażnik mniejszy o 40 litrów, choć samo auto dłuższe o kilka centymetrów.

                Mam ochotę pójść na giełdę i kupić dużego fiata...

                Comment

                • iommi
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.07
                  • 1522

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                  (...) Mam ochotę pójść na giełdę i kupić dużego fiata...
                  Dobry czas na to jest, bo 125 p osiągnęły właśnie dno cenowe. Taniej nie bedzie, bo ten model powoli staje się youngtimerem. Egzemplarz z końcówki produkcji na przykład (1988-1991) w dobrym stanie, z zachowaną oryginalnością, będzie jak najbardziej zyskiwał na wartości w najbliższych latach.
                  *****************************

                  Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                  *****************************

                  Comment

                  • kony
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2005.08
                    • 1701

                    #69
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ja też szukam i już kompletnie zgłupiałem. Np. patrzę na jedno kombi, ale okazuje się, że interesujący mnie model ma większy bagażnik jako sedan. Bezsens. Oglądamy dalej. Jest jakiś hatchback - starszy ma dobry bagażnik, ale wypada katastrofalnie w testach zderzeniowych. Ten sam samochód nowszej generacji - bezpieczniejszy, ale bagażnik mniejszy o 40 litrów, choć samo auto dłuższe o kilka centymetrów.

                    Mam ochotę pójść na giełdę i kupić dużego fiata...
                    No to Cię pocieszę, skoro rozbijasz się o pojedyńcze litry pojemności bagażnika...
                    Bedąc na wypoczynie wakacyjnym w pewnym gospodarstwie agro miałem na wyposażeniu toalety ze trzy roczniki różnej maści czasopism motoryzacyjnych. No to w chwilach zadumy przeczytałem kilka artykułów i jednym z nich był właśnie test pojemności bagażników w kilkunastu najpopularniejszych modelach samochodów. Panowie mozolnie upychali styropianowe kostki w bagażnikach i niestety okazało się że wszyscy sprawdzeni producenci kłamią! Niektórzy o 10-20 litrów ale niektórzy nawet o blisko 40%. Niektórzy bezczelnie podają dane z czapy a niektórzy np mierzą "po swojemu" zamiast wg stosownej normy która teoretycznie powinna ujednolicać metodologię pomiaru. Wynika z tego że jeśli jakiś samochód ma np 500 litrów bagażnik to okazać się może że i owszem wejdzie 500 ale dopiero jak załadujesz po sam dach a nie do linii szyb jak powinno to być liczone.
                    Więc jeśli ma to dla Ciebie istotne znaczenie to lepiej przetestuj w praktyce zamiast ufać danym producenta

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      #70
                      Bo są różne metody pomiaru, kostki lub piasek, stąd pewnie różnice.

                      Iommi, jeszcze niedawno na otomoto był taki 125 p w wersji z metalową deską rozdzielczą, naprawdę wyglądał na klasyka, za jedyne 5000 zł, jeszcze na czarnych tablicach, więc pewnie od długoletniego właściciela. Gdyby nie to, że w Sanoku, to chyba pokusiłbym się o chwilę szaleństwa i zadał szyku na zlocie.

                      Comment

                      • iommi
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.07
                        • 1522

                        #71
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                        Bo są różne metody pomiaru, kostki lub piasek, stąd pewnie różnice.

                        Iommi, jeszcze niedawno na otomoto był taki 125 p w wersji z metalową deską rozdzielczą (...)
                        MR znaczy - to już klasyk który nabrał wartości.
                        Ale tak całkiem serio i ekonomicznie myśląc - końcowe roczniki 125 p w niezłym stanie można kupić dziś za 1000 - 1500 zł. Polecam jako drobną inwestycję tym, którzy mają warunki do przechowywania i cierpliwość na minimum 5-8 lat...
                        *****************************

                        Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                        *****************************

                        Comment

                        • M-kwadrat
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2004.07
                          • 304

                          #72
                          Może i w kombi często litrów jest w danych fabrycznych mniej niż w sedanie (te wydłużone kufry jednak sporo mieszczą) to ja jednak cenię sobie duży otwór przez który ten bagażnik się napełnia i możliwość podniesienia litrażowej ładowności przez ładowanie pod dach. Taki fiat siena - kiedyś rekordzista w klasie z bagażnikiem ok. 500l pewnie miałby problemy z wchłonięciem klasycznego kineskopowego telewizora w kartonie - widziałem jak kiedyś nie udało się to ludziom na parkingu przed sklepem do mercedesa klasy E.
                          Pozdrawiam, Maciek

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            #73
                            To prawda, ale jeżeli prawie pięciometrowy Saab 9-5 kombi ma 415 l (podczas gdy tak samo długi sedan mieści 500l), to coś tu nie gra.

                            Comment

                            • Maidenowiec
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.07
                              • 2287

                              #74
                              Kup Pan sobie to ustrojstwo co ja mam. Bagażnik do ponad 200 litrów do ponad 1700.
                              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                              Thou shallt not spilleth thy beer!

                              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                              Comment

                              • unkel
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2008.08
                                • 244

                                #75
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                                To prawda, ale jeżeli prawie pięciometrowy Saab 9-5 kombi ma 415 l (podczas gdy tak samo długi sedan mieści 500l), to coś tu nie gra.
                                Ze Szwedów jako duży, bezpieczny i pakowny samochód to chyba tylko Volvo A drogie części czy awaryjność szwedzkich pojazdów to mit.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X