Ajzol brzmi fantastycznie! Ja wiem
Wracając do blyndki. W Gnieźnie mówiło się właśnie tak ale sprawdziłem w słowniku gwary i tam jest wersja blondka.
Ostatnia zmiana dokonana przez pezet; 2006-10-20, 14:48.
„Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski
Jak się miało trochę forsy w kiejdzie to po budzie chodziliśmy na blyndke/blondke
Jak mieliśmy więcej to szliśmy na blałe zabierając blyndke i ćmiki. Ale była jazda
„Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mgiełka26
No a co z tytułem forum??
W antrejce na ryczce stoją pyry w tytce...
no nie wątpie, że każdy wie co to pyry
Ja tam wolę bumcy w tytce
"Ma jednak kraj polski napój warzony
z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
mieszkańców, lecz i cudzoziemców
wybornym smakiem"
Jan Długosz, Historie Piwne Moja strona www w początkowym okresie budowy
"Ma jednak kraj polski napój warzony
z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
mieszkańców, lecz i cudzoziemców
wybornym smakiem"
Jan Długosz, Historie Piwne Moja strona www w początkowym okresie budowy
Comment