Witam wszystkich.. szczególnie nie poznaniaków
Jestem ciekawa ile osób rozszyfruje ten tekst
Mam nadzieje że nie będzie tak źle
Jadąc baną, paląc ćmika, z ajzolem w ręku,
kejtrem u boku, siedziałem w przedziale
z gelejzą, która miała łysą glacę.
W przedziale była duża gimela,
taka, że gir nie było gdzie rozprostować
Gilejza, który był kakaludem,
cały czas się na mnie gapił,
wnet poczęstował mnie jabzem,
z uśmiechem na jadaczce,
kalafa mu się tak cieszył, że je brałem że hej!
No gilejza nie był nyrolem poczęstował mnie.
Ale był okropną niemotą, przez całą drogę zdania nie powiedział.
Ja odpicowany, jak na ślub szpeknąłem na gościa
który miał porypane pory, na dodatek ten szczon wyglądał jak upypłany rojber!
życze powodzenia
Jestem ciekawa ile osób rozszyfruje ten tekst
Mam nadzieje że nie będzie tak źle
Jadąc baną, paląc ćmika, z ajzolem w ręku,
kejtrem u boku, siedziałem w przedziale
z gelejzą, która miała łysą glacę.
W przedziale była duża gimela,
taka, że gir nie było gdzie rozprostować
Gilejza, który był kakaludem,
cały czas się na mnie gapił,
wnet poczęstował mnie jabzem,
z uśmiechem na jadaczce,
kalafa mu się tak cieszył, że je brałem że hej!
No gilejza nie był nyrolem poczęstował mnie.
Ale był okropną niemotą, przez całą drogę zdania nie powiedział.
Ja odpicowany, jak na ślub szpeknąłem na gościa
który miał porypane pory, na dodatek ten szczon wyglądał jak upypłany rojber!
życze powodzenia
Comment