jarzębina czerwona i hermelin ...

[ZIOMEK2]

poszukuje konkretnych przepisów z jarzębiną czerwoną - nalewki, syropy itp

a także na ciekawy przysmak jakim jest HERMELIN - często to jadłem ale nie wiem jak to zrobić w domu !?

[kopyr]

poszukuje konkretnych przepisów z jarzębiną czerwoną - nalewki, syropy itp

a także na ciekawy przysmak jakim jest HERMELIN - często to jadłem ale nie wiem jak to zrobić w domu !?

Hermelin, to o ile się nie mylę czeska marka sera typu camembert (podobnie jak Niva, to ser z niebieską pleśnią, tak jak u nas Rokpol czy Lazur). Podejrzewam, ze jadłeś go smażonego w panierce. U nas często np. w Bierhalle podaje się zamiast jarzębiny, z żurawiną (żurawina do mięs do dostania w sklepach). Kiedyś miałem też w sprzedaży własnie jarzębinę do mies, w słoiczku, ale cienko się sprzedawała.
Co do smażenia camemberta w panierce to nie ma filozofii w tym żadnej, bierzesz jajko, bułkę tartą. Obtaczasz cały krążęk w jajku, potem w bułce, jeszcze raz w jakju, w bułce i na patelnię. Analogicznie robi sie z serami żółtymi.

[huanghua]

Jarzębiak
Jarzębiak...co dalej?
Jarzębiak wyborowy
i ważne:
odgoryczanie owoców

[smrtan]

a także na ciekawy przysmak jakim jest HERMELIN - często to jadłem ale nie wiem jak to zrobić w domu !?

Przecież na każdym dwupaku Hermelina jest dokładny opis jak go przyrządzić...

[ART]

na dwupaku zamówionym w knajpie - niestety nie ma instrukcji

[smrtan]

A skąd weźmiesz do domu Hermelin jeśli nie oryginalny z instrukcją?
Chyba, że chcesz podwędzić kucharzowi z knajpy dwa gołe zafoliowane Hermeliny ze stołu

P.S. Dzisiaj sobie zrobiliśmy z małżonką Pribinę na obiad... prawie tak dobre jak Hermelin, który na razie czeka w lodówce :-)

P.S.2. W sumie to mógłbym przetłumaczyć opis przyrządzania z opakowki jeśli jest takie zapotrzebowanie :P

[ART]

A skąd weźmiesz do domu Hermelin jeśli nie oryginalny z instrukcją?
Chyba, że chcesz podwędzić kucharzowi z knajpy dwa gołe zafoliowane Hermeliny ze stołu

z tego co kojarzę, Ziomek bywał często w Czechach a do tego nie pisał w niniejszym temacie nic o kupnym w sklepie "przedsmażonym" hermelinie.

[smrtan]

Ja tutaj widzę pytanie "jak zrobić Hermelina w domu"

Jedyne wyjście to kupno przedsmażonego. "Knajpiany" ser raczej w domu nie wyjdzie... Chyba, że ktoś naprawdę się zaweźmie i dużo poćwiczy. Moja żona nauczyła się go robić po wielu próbach w bratysławskim akademiku pod czujnym okiem Słowaczek.

Można oczywiście próbować i usilnie ćwiczyć - jak się opanuje tę sztukę to nawet z Goudy można stworzyć majstersztyk
Zdaje się, że jednak nie o to chodziło (?) Ziomkowi...

[kopyr]

Ja tutaj widzę pytanie "jak zrobić Hermelina w domu"

Jedyne wyjście to kupno przedsmażonego. "Knajpiany" ser raczej w domu nie wyjdzie... Chyba, że ktoś naprawdę się zaweźmie i dużo poćwiczy. Moja żona nauczyła się go robić po wielu próbach w bratysławskim akademiku pod czujnym okiem Słowaczek.

Można oczywiście próbować i usilnie ćwiczyć - jak się opanuje tę sztukę to nawet z Goudy można stworzyć majstersztyk
Zdaje się, że jednak nie o to chodziło (?) Ziomkowi...

Mógłbyś choćby w zarysie przedłożyć na czym polega cała sztuka, bo wiele razy jadłem w Czechach smażony syr i parę raz też smażonego hermelina i doprawdy nie wiem, co może być trudnego w jego przyrządzeniu. Moze myślimy o dwóch różnych daniach, no ale normalnie mnie zaintrygowałeś.
A gouda jest akurat jednym z lepszych żołtych na smazony syr.

[smrtan]

Jeżeli chodzi o produkty "predsmażene" to absolutnie nic. Nawet z piekarnika wychodzą świetnie.
Jeśli chodzi np. o smażenie Goudy albo Oscypka (mniam!) to jest to kwestia odpowiedniego panierowania oraz panowania nad produktem żeby się nie rozlał. No i wysmażenia żeby miał ten idealny smak

[kopyr]

Jeżeli chodzi o produkty "predsmażene" to absolutnie nic. Nawet z piekarnika wychodzą świetnie.
Jeśli chodzi np. o smażenie Goudy albo Oscypka (mniam!) to jest to kwestia odpowiedniego panierowania oraz panowania nad produktem żeby się nie rozlał. No i wysmażenia żeby miał ten idealny smak

No z mojego punktu widzenia, to jest kwestia nie przegięcia z temperaturą. Za wysoka powoduje, że panierka się przypala. Z pleśniakiem to nie wiem czy jest łatwiej czy trudniej, bo nie przepadam, wolę żółty. Natomiast powinno być o tyle łatwiej, ze camembert ma skórkę z pleśni, która właśnie zapobiega rozlaniu się. W przypadku pleśniaka, jako, ze ma bardziej kremowa konsystencję, to całe smażenie ogranicza sie do odpowiedniego zrumienienia panierki, bo on w środku bardzo szybko się rozpuszcza.
Co do produktów opanierowanych, to pojawiają się u nas takie importowane np. niemieckie, ale są też polskie np. Turek "Porcja dla dwojga", czy jakoś podobnie. Dwa krązki camemberta w panierce i mały słoiczek żurawin.

Wracając jeszcze do kwestii ogólnej, to ja jednak preferuję zamiast żurawiny/jarzębiny jednak tatarską omackę. Zawsze jak jestem w Czecha to kupuję kilka słoików do domu. Zresztą u nas ostatnio się też poprawiła. Kiedyś kupowałem tylko tę z Hellman'sa bo robiona na Słowacji (choć to i tak nie to samo co czeska), ale ona dość cienko się sprzedawała, wiec nawet u siebie w sklepie jej nie miałem i kupiłem na próbę winiarowski Sos Tatarski. Okazał się całkiem w porządku, chyba recepturę trochę zmienili, bo kiedyś jak próbowałem, to był beznadziejny.
No, a do smażonego sera zamiast hranolek polecam krokety, u nas robi/importuje je Aviko jako Potato Rounds, czy jakoś ziemniaczane kuleczki, coś wspaniałego.

[Pijak]

Ser w panierce (dwukrotnie panierowany najlepiej)smaży się w tzw. "głebokim oleju" mocno rozgrzanym. Bardzo krótko. Wtedy się nie rozlewa. Taką informację uzyskałem we Frytku-Mistku w jednej z odwiedzanych knajp.

[Pijak]

No, a do smażonego sera zamiast hranolek polecam krokety, u nas robi/importuje je Aviko jako Potato Rounds, czy jakoś ziemniaczane kuleczki, coś wspaniałego.

Jeśli o mnie chodzi to polecam americke brambory czyli wedges

[ZIOMEK2]

Hermelin, to o ile się nie mylę czeska marka sera typu camembert (podobnie jak Niva, to ser z niebieską pleśnią, tak jak u nas Rokpol czy Lazur). Podejrzewam, ze jadłeś go smażonego w panierce.

jak mi wiadomo Hermelin nie ma nic wspólnego ze smażeniem, jest to marynowany ser typu camembert ( może czeski odpowiednik ), tylko nie wiem jak dobrać te zioła, a przepis przydał by się na Forum, może jutro poszukam coś konkretnego ...

[kopyr]

jak mi wiadomo Hermelin nie ma nic wspólnego ze smażeniem, jest to marynowany ser typu camembert ( może czeski odpowiednik ), tylko nie wiem jak dobrać te zioła, a przepis przydał by się na Forum, może jutro poszukam coś konkretnego ...

No to w takim razie jest to marynowany Hermelin, bo ten czeski Camembert dostępny w sklepach nazywa sie właśnie Hermelin, a wcale nie jest marynowany. Myślałem, ze chodzi Ci o smażony, z marynowanym czy w zalewie nigdy sie nie spotkałem.