Jest tak jak napisał Adam 16. Procedura też jest opisana prawidłowo.
Można oddać w innym mieście dla konkretnej osoby leżącej w szpitalu nawet na drugim końcu Polski. Miałem możliwość (czy raczej konieczność...) sprawdzić to osobiście za co jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy kiedyś tak mi pomogli. Oczywiście również Adamowi.
Dzwoniłem właśnie do Stacji Krwiodawstwa szpitala MSWiA. Pani z drugiej strony słuchawki poinformowała mnie, że krew oddana przez osoby w innych miejscach, niż szpitale w Warszawie raczej nie trafi do tej pacjentki.
Czy ktoś zna osoby obeznane w temacie, które mogłyby to zweryfikować?
To kobieta się nie zna...
Po oddaniu krwi, jak Adam i ja napisaliśmy wyżej, otrzymujesz potwierdzenie, które wysyłasz faksem (żeby było szybciej) i pocztą do osoby koordynującej akcję - możesz to być np. Ty. Bierzesz potwierdzenia i dostarczasz lekarzowi czy innej osobie odpowiedzialnej za opiekę nad pacjentem.
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
W miarę możliwości też postaram się pomóc. Problemem jest dla mnie najbliższa stacja krwiodawstwa oddalona o 40 km. W mojej mieścinie taki punkt został kilka lat temu zlikwidowany. Szkoda, bo kiedyś oddawałem krew regularnie.
Comment