Zythum, przestań! Co to znaczy sporo osób? Na jesiennym meczu z Legią było ich raptem 9,5 tys. Jeśli nawet wszyscy pili Harnasia (z obrzydzeniem lub bez, przed, w trakcie i po meczu)to trzeba dużo entuzjazmu, aby mówić o sporej ilości osób. Ot, jaki klub, takie piwo - jedno i drugie niskobudżetowe.
kto pije Harnasia?
Collapse
X
-
Pieczarku - jesteś jednostka inteligentną więc nie udawaj głupiego 9,5 tysiąca jest na stadionie, a ja wyraźnie zaznaczyłem - przy okazji meczu a nie na stadionie...
Ja nie zawsze teraz jestem na meczu ale sobie Harnasia przy c+ piję.
Zresztą pytanie w temacie było kto pije harnasia więc moja odp. jest jak najbardziej właściwa.
Mógłbyś się przyczepić gdyby temat brzmiał - skąd się bierze wysoka sprzedaż harnasia.
Zresztą wtedy moja odp. też nie byłaby niewłaściwa ponieważ zgodnie z badaniami sprzedaży - sprzedaż Harnasia ogólnie wzrosła (w województwie łódzkim) o 40% od czasu gdy Harnaś został sponsorem Widzewa (zresztą dlatego ten sposnoring na nowych lepszych dla Widzewa warunkach rok temu przedłużył).
Tak więc pieczarku mój Ty luby zanim się przyczepisz to użyj opcji "podgląd" aby dokładnie przemyśleć czy przyczepienie się ma sens"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
No chociaż jeden jest tego zdania. Będę się podpierał Twoją opinią w dyskusjach z żoną.
No dobra, niech Ci będzie. Na stadionie jest 9,5 tysiąca, drugie tyle przy telewizorach. Ale ci przy telewizorach to pikniki, czyli się nie liczą.
Na swój sposób podoba mi się Twoja elastyczność.
Kapitalista to u Ciebie zwykle złodziej, krwiopijca. Ale jeśli dokłada się do Widzewa S.A. (nawet jeśli w celu późniejszych zysków), to wówczas nazywa się "pan Cacek".
Harnaś, to taniutkie, bezsmakowe piwo niczym się nie różniące od wyrobów innych koncernów. Ale skoro koncern daje forsę ukochanemu klubowi, to nawet Ty wypijesz taki produkt. Piszę "nawet", bo pamiętam jak w Berlinie próbowałeś różne piwne specjały, jak ze swadą mówiłeś o różnicach między piwem a napojami piwopodobnymi.
W dzisiejszych czasach daleko zajdziesz z taką elastycznością.Comment
-
Comment
Comment