No bo co to za browarbizowicz, który nawet piwa nie może się napić, kiełbachy zjeść itp? (żą, z tą kiełbachą to nie do Ciebie).
Przyczyna jest prozaiczna: czeka mnie w najbliższym czasie cholecystektomia co niestety łączy się z wieloma przykrościami natury kulinarnej (dieta) no i zero alkoholu. Kiedy mnie to czeka - jeszcze nie wiem, co będzie po - domyślam się, że na początku kiepsko, a potem wszystko wróci do jako takiej normy. Niestety, w związku z powyższym pod znakiem zapytania stoi moje uczestnictwo we wrześniowym zlocie - ale z decyzją poczekam do końca lipca, bo jeszcze nie wiem co i jak.
Oczywiście możecie wpisywać swe wyrazy współczucia, da mi to szansę na przeżycie
Przyczyna jest prozaiczna: czeka mnie w najbliższym czasie cholecystektomia co niestety łączy się z wieloma przykrościami natury kulinarnej (dieta) no i zero alkoholu. Kiedy mnie to czeka - jeszcze nie wiem, co będzie po - domyślam się, że na początku kiepsko, a potem wszystko wróci do jako takiej normy. Niestety, w związku z powyższym pod znakiem zapytania stoi moje uczestnictwo we wrześniowym zlocie - ale z decyzją poczekam do końca lipca, bo jeszcze nie wiem co i jak.
Oczywiście możecie wpisywać swe wyrazy współczucia, da mi to szansę na przeżycie
Comment