Zawieszam członkostwo w Browarbizie

[Rycho_128]

Wszystkim wielkie dzięki! Jak już pisałem, z dnia na dzień jest lepiej (prawie już nic nie boli), przeciwbólowe mam zamiar dziś odstawić definitywnie, bo nie potrzebuję. A w ogóle no to tak: sześć, czyli właściwie jeszcze pięć tygodni dość ścisłej diety, a potem wprowadzanie kolejno różnych mniej ścisłych rzeczy, w tym oczywiście, w odpowiednim czasie, kufelek lub dwa, a cały cykl ma się zamknąć w 3 miesiącach. Potem normalność z golonką (za którą, o dziwo, nie przepadam) włącznie. Właśnie w szpitalu na odchodnym kazali mi właśnie po 3 miesiącach zjeść golonkę. Znam ludzi bez pęcherzyka, krórzy funkcjonują w 100 proc. normalnie. Kwestia przyzwyczajenia wątroby do trochę innego funkcjonowania.

[tomek35]

Rychu, a wątrobę tobie zostawili?

[Rycho_128]

Rychu, a wątrobę tobie zostawili?

Powiem nawet więcej: stwierdzili, że jest zdrowa i sobie poradzi w nowej dla siebie sytuacji.

[Rycho_128]

No więc jest już normalnie (no, prawie). Zdrowie Was wszystkich - padło na Lwówek. Oczywiście nie podejmuję się oceniania tego piwa, bo po przymusowym wyposzczeniu nie jestem ani trochę obiektywny. Piję pierwszy raz w życiu i chyba będzie to jedno z piw, które będę pijał.
Na Zlot jednak się nie mogę zdecydować - no bo po pierwsze primo zapisy już zamknięte, zresztą - po drugie primo - tej ilości piwa zamkniętej w tak wielkiej liczbie beczek, które dotrą na Zlot - nie zdzierżyłbym (jak na razie).

[Maggyk]

No więc jest już normalnie (no, prawie). Zdrowie Was wszystkich - padło na Lwówek. Oczywiście nie podejmuję się oceniania tego piwa, bo po przymusowym wyposzczeniu nie jestem ani trochę obiektywny. Piję pierwszy raz w życiu i chyba będzie to jedno z piw, które będę pijał.
Na Zlot jednak się nie mogę zdecydować - no bo po pierwsze primo zapisy już zamknięte, zresztą - po drugie primo - tej ilości piwa zamkniętej w tak wielkiej liczbie beczek, które dotrą na Zlot - nie zdzierżyłbym (jak na razie).

To drugie tylko, bo to pierwsze jakoś pewnie udałoby się w tym wyjątkowym przypadku przeskoczyć Jakieś miejsca wolne w domkach zostały.

[Marusia]

To drugie tylko, bo to pierwsze jakoś pewnie udałoby się w tym wyjątkowym przypadku przeskoczyć Jakieś miejsca wolne w domkach zostały.

Wodzisz na pokuszenie

[Rycho_128]

Wiem, wiem, że są jakieś wolne miejsca, ale wolę nie przeginać. Z piwem na luz, pomalutku, za rok też będzie drugi łikęd września i też będzie kolejny Wielki Zlot, na który (jak mnie nie dopadnie tym razem jakiś np. wyrostek, który posiadam nienaruszony ) to przybędę.

[Rycho_128]

No, może żeby zamknąć ten wątek definitywnie, powiem, że jest już normalnie, całe trzy miesiące minęły i po prostu nie ma tu już o czym mówić. Wszystkim dzięki za wsparcie