Dokąd z dzieckiem nad morze

[żąleną]

Pasek został wymieniony niedawno, ale już jest pociachany, właśnie chyba przez tę rolkę.

A w ogóle to nie pisz mi tu obok tematu, bo na następnej próbie będziemy grali samo kakałko.

[iron]

O ile takowa nastąpi - znaczy próba

A żeby być w temacie - to ja bym Karwię lekko odradzał - w łykendy straszne tłumy a miescinka niewielka - co potęguje dojmujace odczucie zbydlęcenia

[becik]

(...) bo na następnej próbie będziemy grali samo kakałko.

no panowie, o to Was nie podejrzewalem

[Pancernik]

A żeby być w temacie - to ja bym Karwię lekko odradzał - w łykendy straszne tłumy a mieścinka niewielka - co potęguje dojmujące odczucie zbydlęcenia

Z mieścinką to nieco przesada, ale odczucie okołoodpustowego zbydlęcenia jest faktycznie powalające, plus mieszanina "zapachów" tłuszczu frytowego, tłuszczu opalaczowego i słabomycia ogólnego...

[crocco]

Ja byłem pod koniec czerwca i i tłumów nie było.Teraz możliwe,że macie rację.

[żąleną]

Międzywodzie i Wisełka w Zachodniopomorskiem.Polecam, bydła nie ma za dużo. W Wisełce dodatkowo jezioro , nad morze kole 800 metrów z centrum wioski

A kojarzysz może jakimś cudem ten ośrodek?

http://www.fala.nadmorze.pl/fala/index.php

[sowiet]

Nie wiem, czy nie za późno na polecenia, ale Wisełka jak najbardziej godna polecenia. ;]
Ewentualnie na pobyt z dziećmi Grzybowo pod Kołobrzegiem... z tym, że tam piwko w knajpie do 23-24. Potem tylko na kwaterze. ;]

[Pogoniarz]

A kojarzysz może jakimś cudem ten ośrodek?

http://www.fala.nadmorze.pl/fala/index.php

Jak pisałem na PW; blisko masz lany Czarnków w dwóch wersjach, generalnie z piwem nie jest dobrze.

[Pogoniarz]

Jak pisałem na PW; blisko masz lany Czarnków w dwóch wersjach, generalnie z piwem nie jest dobrze.

Co do atrakcji fajna knajpka na obrzeżach Międzywodzia w stronę Wolina.Rządzi sam CP.Są Zwierzaki do pooglądania(Struś, żółwie, kózki, szynszyle, króliki, etc.

[żąleną]

W końcu wylądowałem w Dźwirzynie niepopodal Kołobrzegu. A tam... jasny i ciemny Czarnków, i to w trzech miejscach, do tego Irish, porter cieszyński, Irlandzkie Mocne, Lubuskie Zielone - wszystko z beczki rzecz jasna. Szok w trampkach, szkoda tylko, że o 22-23 już prawie wszystko pozamykane.

[cororo]

[QUOTE=żąleną;998262] Irlandzkie Mocne, QUOTE]

Chyba jednak było to Celtyckie? Trzeciewnica nie warzy a spotkałem się w trakcie pobytu nad morzem że Celtyckie sprzedawano jako Irlandzkie.

[iron]

W końcu wylądowałem w Dźwirzynie niepopodal Kołobrzegu. A tam... jasny i ciemny Czarnków, i to w trzech miejscach, do tego Irish, porter cieszyński, Irlandzkie Mocne, Lubuskie Zielone - wszystko z beczki rzecz jasna. Szok w trampkach, szkoda tylko, że o 22-23 już prawie wszystko pozamykane.

A potem się obudziłem

[żąleną]

Chyba jednak było to Celtyckie? Trzeciewnica nie warzy a spotkałem się w trakcie pobytu nad morzem że Celtyckie sprzedawano jako Irlandzkie.

Nie mam irlandzkiego pojęcia. Na nalewakach było Irlandzkie Mocne. W smaku słodkie jak zawsze

Iron, zanim się obudziłem, to miałem trudność z zaśnięciem, bo jedna z czarnkowskich knajp była w ośrodku za płotem - ta jedyna otwarta do oporu. Dawno tyle disco-polo nie przyjąłem na twarz

[żąleną]

Właśnie dostałem fotopamiątkę z Rzeczenicy, koszt 300 zł. Przekroczyłem prędkość o całe 21 km/h, do oszałamiających 71 km/h. Na zdjęciu wokół samochodu pustka, ale mogłem rozjechać jakieś miejscowe komary.

Najlepszy jest tekst "możliwe jest stawiennictwo w celu wyjaśnienia sprawy w Straży Gminnej w Rzeczenicy ul. Człuchowska w godz. 8:00 - 15:00".

[ART]

Jedź jedź!