To tylko ja taka zielona w temacie chyba jestem
Moja praca mgr skupia się bardziej na kwestii perswazji w reklamie, konkretniej o piwo właśnie chodzi.
Niestety przeglądając sondaże, analizy itp. wszystko wskazuje na coraz to mniejsze spożycia piwa w PL ... nie jest to jakiś ogromny spadek, aczkolwiek zaczyna lecieć w dół, np. na poczet wina czy whisky.
Moim zdaniem ani wino, ani whisky nie ma nic wspólnego ze spadkiem spożywania piwa, ponieważ są to zupełnie inne grupy docelowe.
Moja praca mgr skupia się bardziej na kwestii perswazji w reklamie, konkretniej o piwo właśnie chodzi.
Niestety przeglądając sondaże, analizy itp. wszystko wskazuje na coraz to mniejsze spożycia piwa w PL ... nie jest to jakiś ogromny spadek, aczkolwiek zaczyna lecieć w dół, np. na poczet wina czy whisky.
Moim zdaniem ani wino, ani whisky nie ma nic wspólnego ze spadkiem spożywania piwa, ponieważ są to zupełnie inne grupy docelowe.
Comment