Witkacy - z "Tumora Mózgowicza"

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pama
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.08
    • 205

    Witkacy - z "Tumora Mózgowicza"

    Nad zrębem planety,
    Pośród gwiezdnej nocy,
    Szereg alefów w nieskończoność pełznie.
    I nieskończoność unieskończoniona
    Zamiera w sobie, przez siebie zdradzona.
    Kłęby Tytanów i rogate widma
    Sypią gwiazd roje
    W wydarte otchłanie.
    Myśl w własne wątpia zapuściła szpony
    I gryzie siebie w swej własnej otchłani,
    Lecz myśl ta czyja? Samo się nie myśli?
    Tak jak grzmi samo i samo się błyska.
    Punkt się rozprężył w n-wymiarów przestrzeń
    I przestrzeń klapła
    Jak przekłuty balon.
    Dech wyszedł cały. Tak nicość dyszy
    Sama własną pustką
    I każde coś gnębi w czasie, który stanął.
    Hop! Szklankę piwa!
  • pama
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.08
    • 205

    #2
    Piosenkę "Hop, szklankę piwa" (muzyka Jan Kanty Pawluśkiewicz, słowa Stanisław Ignacy Witkiewicz) śpiewał Marek Grechuta. W Opolu w 1977 dostał za nią nagrodę główną festiwalu.

    Comment

    Przetwarzanie...
    X