Odpiwki

[StaryKocur]

nikita_banita napisał(a)
Nieprzyzwoitości ciąg dalszy:

Od Gingera najoporniejsza niewiasta się nie opiera.
Od Gingera drugiego już cię kocha na całego.
Od Gingera numer trzy nic nie mówi tylko dyszy.

No a po Gingerach pięciu już Ci mówią: Witaj zięciu

( Odpiwek to bynajmniej nie jest, ale taki dalszy ciąg logiczny
mi przyszedł do głowy )

[lzkamil]

Brawo Nikita i Kocur
a teraz ciag dalszy dla wielbicieli Trois Monts, oczywiscie trzymajac sie dzisiejszej konwencji

Od 'Trzech Wzgorz' spozywania rosnie wigor do kochania

Od picia piwa Trois Monts kosmate mysli miewam wciaz
(rym niedokladny ale konia z rzedem temu co znajdzie lepszy!)

[sensor]

Od pale ale nie można wcale

A od lambica jakoś nie fika

Kufel portera też go nie wspiera

Od stouta sweet przed dziewką wstyd


Więc zapas piwa czym prędzej kup lecz później pij a najpierw rób.

[dziku]

nikita_banita napisał(a)
Nieprzyzwoitości ciąg dalszy:

Od Gingera najoporniejsza niewiasta się nie opiera.
Od Gingera drugiego już cię kocha na całego.
Od Gingera numer trzy nic nie mówi tylko dyszy.

Od Gingera numer czwarty... jeszcze raz? - To już nie żarty!

StaryKocur napisał(a)
No a po Gingerach pięciu już Ci mówią: Witaj zięciu

Od Gingera numer sześć - pijesz tylko ty i teść...

[sensor]

Od Gingera 7, 8 rano masz marchewkę w nosie

[dziku]

sensor napisał(a)
Od Gingera 7, 8 rano masz marchewkę w nosie

hurtownik...

Od Gingera dziewiątego nie pamiętasz już niczego.

Od Gingerów tych dziesięciu poległ teść, a przy nim zięciu.

[ye2bnik]

Ginger jedenasty - już nie widzisz niewiasty

[lzkamil]

cykl Gingerowy:
Od Gingera 11 obaj zmartwychwstali wlasnie.

cykl 'trojszczytowy':
Od Trois Monts z szampanskiej flaszki wspaniale milosne igraszki.

i jako ze zycie nie sklada sie z samych przyjemnosci:
Od elblaskiego Kapera noz sie w kieszeni otwiera.

[lzkamil]

wyslalismy jednoczesnie - Ye2bnik byl ulamek sekundy szybszy, ale za to tylko moj jest prawdziwy odpiwek zaczynajacy sie od OD

[grzech]

Kontynuuję wątek medyczny i nie tylko:

Od Budvara wątroba szara.
Od Branika ostro się sika.
Od Urquella ciężka niedziela.
Od Šariša z żoną jest cisza.
Od Corgonia pobudka na błoniach.
Od Velveta w ustach moneta.
Od Krušovickiego nadszarpnięte ego.
Od Šteina podłoga chwiejna.
Od Tatrana twarz poorana.

[dziku]

Kilka odpiwków w związku z ostatnio ocenianym przeze mnie piwem

Od picia Bohuna przełyk cienki jak struna.
Od Bohuna, już po łyku, straszna zgaga jest w przełyku.
Od Bohuna (mocne piwo) hafta puścisz jako żywo!
Od Bohuna (ksiądz się cieszy) młody człowiek już nie zgrzeszy...
Od Bohuna (piwo mocne) wprost zamiera życie nocne.
Od Bohuna z Częstochowy - piwosz czuje się niezdrowy.

To tyle. Bardzo mi to piwo nie smakowało

[grzech]

Dla młodzieży samouczek n.t. gatunków piwa:
Od pilsa dziewcyna milsa.
Od dortmundera rozpacz wyziera.
Od hella kac co niedziela.
Od koźlaka koń ma pipaka. (niezorientowanych odsyłam do pjenknika)
Od doppelbocka glukoza wysoka.
Od dunkela gaz się wydziela.
Od portera bałtyckiego wzrost potężny sił chorego.

[grzech]

Kontynuując pomysł Dzika dot. piw spożytych:

Od Janowa milsza teściowa.
Od VIPa najdzie Cię grypa.
Od TABa Stronga twardszy od drąga.
Od Warszawiaka pięknieje pokraka.
Od Diablo Mocnego zjazd na całego.

[dziku]

grzech napisał(a)
(...)
Od TABa Stronga twardszy od drąga.
Od Warszawiaka pięknieje pokraka.

A ja myślałem, że logicznie rzecz biorąc:

Od Warszawiaka miększy od flaka...

[sopista]

Dlaczego? Gdyby było w odwrotnej kolejności to byłoby całkiem logiczne.