Odpiwki

[Twilight_Alehouse]

To pociągnę dalej w tym samym klimacie

Od Kasztelana duży strumień z rana.
Od Pilsnera pęcherz mnie uwiera.
Od Rycerza do kibla się zmierza.

I bonusowo:
Od Tyskacza awaria zwieracza.

[lzkamil]

Od Blanche de Namur radośnie lejesz na mur

[iron]

Wpisując się w nurt urologiczny

Od Apfeldorfera leci jak cholera
Od Ciechana leci z rana
Od Fratera na sik zbiera

Dobra dosyć już tej uryny

[lzkamil]

no prawie dosyć, jeszcze mnie naszło...

Od Rotmistrza dobrze się mi szcza.

[Shlangbaum]

Gdy pijesz Warkę ciepluchną moczowody puchną.

[lzkamil]

Shlangbaum, znowu niezgodnie z regułami
powinno być:
Od picia Warki ciepluchnej lewy moczowód puchnie.

[Twilight_Alehouse]

Ech, jeszcze trochę pourynuję

Od jurandowego Rejsa struga jest cieplejsza.
Od stouta czarnego zlejesz się kolego.
Od Weizena z pianką struga leci wartko.
Od piw ciemnych z beczki zlejesz sie w porzeczki

[Shlangbaum]

Zapominam ciągle o "od"

[lzkamil]

Od Mocnego Wojaka lejesz jak Zulus (Sz)Czaka.

[Shlangbaum]

Od żywieckich mętów nerki dostają fermentu.

[mark33]

Od Okocimia Palonego kamieniami szczam kolego.

[dziku]

Od Imperatora mocz przepali wora

[ART]

może wyjdziecie z nerkowo-urynowych klimatów wreszcie...

[zbysia]

Nie moge się powstrzymać, choć to nie odpiwek:
Kto z rana wstaje - leje jak z cebra

[lzkamil]

Przynajmniej Shlangiego na dobrą drogę poetycką sprowadziliśmy...

Od...

Zbysia - Od piwa z krawatką ze srebra (po wstaniu rano) lejesz jak z cebra