Piweryki

[Renegat]

Surrealistyczno - warzelnych wątków ciąg dalszy:

Pewien dziki warzelnik z Rybnika
Zacierając, używał parnika
Gdy ciśnienie ciut wzrosło
To ów parnik rozniosło
I nikt nie wie, co z tego wynika.

Slainté!
Rene

[Cordel]

Wieczorem pewna pani paskudna
Stwierdziła-"piwo piję, nie jestem nudna"
Ja jednak myślę co innego
Że ma pani w sobie coś paskudnego
Nie wiedzieć dlaczego.

[dziku]

Renegat napisał(a)
(...) Pewien dziki warzelnik z Rybnika(...)

A czemu dziki
młody np też się rymuje...
Nie żebym brał to do siebie, ale jak już zacznę warzyć wolałbym nie zapeszyć. Na wszelki wypadek na razie będę omijał Rybnik

[grzech]

Pewien słodownik z Poznania
dosyć miał już słodowania.
Skarżył się więc nieboga,
"Słodu wąchać nie moga".
Do Żor więc wrócił z wygnania.

[yemiołka]

hihihi, fajne, fajne, wszystkie!!
to i ja, nieśmiało na początek, z autopsji:

Pewną matkę Polkę spod Wrocka
Raz dopadła chmielowa nocka
I tułała się matka z butelką
I zrobiła se krzywdę niewielką
Jedną nogą wpadając do błocka

[Ahumba]

Raz forumowicz z Warszawy
Czy da się pić winda był ciekawy.
Pił go u Teresy
Było dużo uciechy.
Teraz nie odróżnia piwa od kawy.

[burar]

dziku napisał(a)
Pewien chemik - imprezy ofiara
kaca leczył metodą Burara
Teraz gdy piwo żłopie
Zaraz siada na klopie
Choć wytrzymać bardzo się stara.

He,he - dziękuję za uznanie metody - więc może ciąg dalszy

Znów sobie obiecał: ten raz jest ostatni
Gdyż jest coraz trudniej uciekać z tej matni
Próbuje się skupić lecz kiepsko wychodzi
Wciąż wstaje i duma czy browar już schłodzić
A piwka w lodówce jak ubrania w szatni.

[żąleną]

Pewna dama z miasta Wrocław
Wiozła przez granicę moc ław
By sprawdzać JopenBiera,
Czy dobra zeń siekiéra.
W życiu nie widzieliście takiego cła.

[Renegat]

Początkujący piekarz z Trzebieży
Miast zakwasu sypnął słodu do dzieży
I się skrobie po głowie:
"Komu o tym nie powiem,
W to, że piekę piwo - nie wierzy"

Slainté!
Rene

[nikita_banita]

Pewna persona z pewnego miasta,
pewne piwo dodawała do ciasta.
Mąż jej dziwił się srodze:
-Puściłaś wreszcie fantazji wodze!
I z lubością mlaskał, popijając Piasta.

Piweryk to mój pierwszy, może nieco niezdarny, ale za to figlarny !

[grzech]

Raz tegestolog z miasta Krakowa
chciał zbiór swój wielki uporządkować.
Zamknął się był w gabinecie,
czas swój poświęcił robocie.
Dziś kończy dzieło zbolała wdowa.

[lzkamil]

kulawy piweryk ale za to bardzo na czasie...

Warszawska ekipa, ciagnac Lecha z puchy
W pociagu do Wrocka zaklinala duchy
Jeden upior z drugim wnet sie pojawily
Lecz dlugo nie zdzierzyly, bo sie szybko spily
Wniosek: forumowicze to dzielne sa zuchy

w sobote 8.11 bede z Wami (nomen omen) duchem i tez wypije za Wasze zdrowie

[Pudlarz]

w zasadzie nie wiem czy to może uchodzić za piweryk. Trawestacja znanego niegdyś wierszyka:

Na bosaka, zakazawszy kiecę,
Wśród ogólnej wrzawy, ciżby,
Dziewczę hoże w beczkę wlazło.
Rozległy sie śmiechy, gwizdy -
Piwo sięga jej do kolan...

[grzech]

Obawiam się, że nie. I powinieneś nadać ten post po 23.00 !

[nikita_banita]

Z życia forumowicza:

Porterem raz świętowano
świętego Patryka miano.
I dzień minął szybko,
zbyt mocne to piwko
by kaca nie było rano...