Tweet
Pomimo ponad trzydziestoletniego, czynnego i biernego stażu w punku, to Coś odkrył dla mnie mój pierworodny - Pull The Wire "Kapslami w Niebo"
-
"Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
Niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu niejeden już zginął,
Niejeden już zginął kwiat!" -
Za dużo w Was nut ostrych a za mało krainy łagodności
.
Wiślanym traktem do Kazimierza a7 e
Każdej jesieni samotnie zmierzam Fis H7
Płócienny stragan dźwigam na plecach
Wspomnienia lata ludziom polecam
Renesansowy kufel jesieni
Małe miasteczko całkiem odmienił
Rozlał po rynku nalewkę piwną
Gorzką, wrześniową i mgliście dziwną
Otwieram stragan a e
Sprzedaję wszystkim bukiet chmielu E a
Gdy kufel krąży jak na weselu D a
Z ręki do ręki wśród gości wielu Fis H7
Hej, piwa wznoście
Pękate i gliniane dzbany
Płacicie srebrnym dukatem księżyca
Wrzesień, Kazimierz, chmiel na ulicach
W spichrzach chroboczą srebrzyste myszy
Pęcznieją beczki w piwnicznej niszy
A na ratusza strzelistej wieży
Piwowar piwo warzy i mierzy
Topi się lato w cierpkim zapachu
W zielonej kadzi o gorzkim smaku
Tymczasem rojno z mroku podcieni
Wychodzą mieszczki w stroju jesieni
Otwieram stragan...
Jak nie znajdę jakiegoś bazunowo-yapowo-szklarskoporębianego nagrania to sam Wam nagram i wrzucę.
"W spichrzach chroboczą srebrzyste myszy" - ten kawałek właściwie powinno się ustawowo wykreślić, jedynym wyjściem jest zagranie kawałka na początku imprezy...Comment
-
Chyba nie było:
"(...)
Byśmy czuli się weseli,
byśmy czuli się szczęśliwie
ktoś zbudował browar Leżajsk,
ktoś zbudował browar Żywiec,
niechaj piana tańczy w kuflach,
beczka będzie pełna piwa,
niech przed nami stoi co dzień
wielki kufel z białą grzywą"
Last edited by Kegi; 2015-03-20, 00:42.Comment
Comment